Była tak zwaną "trudną osobą". Jak dodatkowe zadanie na szóstkę.
Jak Jolka w sobotniej gazecie. Przyjaciele twierdzą, że mówiła prawdę w oczy.
Czasem mówiła, czasem nie. Ale jedno jest pewne:
kiedy już chciała coś powiedzieć, nikt nie potrafił jej uciszyć.
Kiedy to się skończy? Wiem o tym, że jestem w bardzo nielicznym gronie studentów, którzy mają tylko jeden egzamin w sesji... ale za to jaki! Z materiałem nie zdążę do wtorku, nie ma opcji. Muszę wybrać czego się uczyć, a z resztą będę kombinować. W dodatku jutro idę do pracy, w ogóle mi to nie na rękę. Do tego wczoraj na grupie roku wywiązała się dyskusja i okazało się, że każda grupa dostała od niej inne informacje. W efekcie nikt nie wie ile tak naprawdę będzie pytań i jaki czas na rozwiązanie ich. Mam wrażenie, że jesteśmy w jakiejś grze typu "W kotka i myszkę". Ale trzeba iść dalej i co ma być to będzie. W razie coś jest drugi termin, ale nie uśmiecha mi się on. Patrząc na to, że doktorka jest w 8 miesiącu ciąży - drugi termin będziemy mieć z kimś innym... możliwe że gorszym. Stresuję się coraz bardziej, a ból żołądka rzadko kiedy ustępuje.
Byle do wtorku.
12 KWIETNIA 2023
12 KWIETNIA 2023
12 KWIETNIA 2023
1 LUTEGO 2023
2 STYCZNIA 2023
2 STYCZNIA 2023
2 STYCZNIA 2023
2 GRUDNIA 2022
Wszystkie wpisywanderwar
10 godz. temu
slaw300
19 godz. temu
patusiax395
2 dni temu
xavekittyx
2 dni temu
chasienka
5 dni temu
coffeebean1
4 LIPCA 2025
necat
26 MAJA 2025
pragnezycpelniazycia
21 MAJA 2025
Wszyscy obserwowani