Rzucamy tyle słów
Że nie uniesie wiatr
By echem o nich grać
Pal sześć...
Zwodzonych uczuć most
Po którym przyszło iść
I suchą stopą przejść
Na cześć
Czy do głuchych rozmów niesłownych
Szczęście nam dopisze
Znów treść?
W tę przeklętą noc
Czekam na nadziei głos
Wiem, że przyjdzie taki czas
Gdy zawołasz mnie
I znów będę już tylko tam,
Tam gdzie ty...
w domu.
ale ten czas szybko minął...
pamiętam jak wryłyśmy się do przedziału wikinga i chciałam już wracać...
a parę godzin temu wróciłam i tak wiele bym dała by znów tam być...
pierwsze wrażenie myli... ludzie, miejsce, otoczenie, atmosfera - to wszystko zdawało się beznadziejne i nudne...
lecz przy rozstaniu polało się wiele łez... wielu z tych ludzi już się nie zobaczy... choć bardzo się ze sobą zżyli...
napewno na długo w mojej pamięci pozostaną :
# długie godziny spędzone w pociągu.
# `wspaniałe posiłki, które pół obozu zazwyczaj zwracało.
# koledzy z chorzowa [ przecież mieli zawsze dobre intencje. xd ]
# welcome to rzeźnia.
# zawsze chętna do pomocy p. recepcjonistka. [ one mają `tyle wody w pokoju.! ]
# stan naszej łazienki.
# pompowanie.
# krzyk dominika.
# koledzy z warszawy.
# nasz ponton, którego do dzisiaj nie uzyłyśmy. xd
# koledzy z 6.
# te wschody słońca z tomaszem. [ haha ]
# śpiew oliwii na karaoke.
# beduin. !!! x3. [ beduin beduin beduin ska. polska afryka afryka polska. ]
# zielona noc.
# noc z gorylem w pociągu.
# goryl na miss.
# jerzy i jego języczek.
# przesiadywanie wieczorem na ławkach.
# serek i salmonella.
# wiking i jej staniki.
# pocałunek gośki z mateuszem. [ dzięki komu? xp ]
# gwałt wzrokiem goryla.
# masowe rozwiązywanie sudoku.
# leon i spółka.
# leżenie na plaży podczas zachodu słońca x3.
# pe pe i przysiady.
# 'parkur w wykonaniu dominika.
# `parkur w wykonaniu daniela i tomasza.
# pierwszy homoseksualny ślub w łazach.
# móój psycholoog. !
# marta. - ukofany sklep. [ haha xd ]
# wyczekiwania na zbórkę.
# hm. brak zbiórek. xd
# powrót i pożegnania...
będzie mi tego wszystkiego brakować...
i wiem że pewnie w tym składzie już się nie spotkamy...
szkoda...
gdybym miała pozdrawiać wszytskich to by brakło miejsca więc krótko. pozdrowienia dla.
^ wszystkich lamusów.
^ i nie lamusów.
tyczy się obozu.!
=*