Niedziela dzień lenia można by powiedzieć.
Rano jakoś ciężko mi było wstać i leżałam jakoś do 11 (masakra I know)
Koło 12 wracał tata z Teqi z pracy i poszliśmy razem na wybory.
Potem zrobiłam makaron z sosem carbonara na obiad i jakoś ten dzień zleciał. Wysłałam dyspozycję do pracy, ciekawa jestem jak to będzie.
AAAA i koło 16/17 pojechałam na spacer z Anni Adim do Myśla, też z 1,5 godz zleciało, pogaduszki i wgl, takze bardoz miło spędzony czas. Czuć, że to już jesień robi się taka chłodna. Na sam koniec zmarzłam pomimo ciepłej bluzy.
To mogła być kolejna nieprzespana noc, mogłaby gdybym nie zasnęła w trakcie #brawoja
Pon- dziś dosć wcześnie przybył listonosz i to on wyrzucił mnie z łóżka, całe szczęście zdążyłam się zgramolić i nie zabić schodząc z antresoli i otowrzyć mu domofon. Uff. Cieszę się, że az 3 paczki do mnie dotarły :D Taaak nadal moje uzależnionko od zamawiania trwa w najlepsze.
Nadgoniłam dziś serialowe zaległości, potem tata wrócił z zakupów, wnieśliśmy je do domu, umyliśmy lodówkę i zabrałam się za obiad. Dziś zaserwowoałąm ryż, kurczak w ziołach i przyprawach z warzywami. Powiem Wam, że wyszło 1sza klasa. Zjadłam wszystko, a wydawało mi się, że za dużo nałożyłam. Po prostu takie było dobre #skromność
Kiedy Twój facet nie pisze z żadną laską, więc zastanawiasz się czy z nim nie zerwać bo żadna inna go nie chce (mem)
|
V
Instagram -> inspirationlovephotography
3 MAJA 2021
3 MAJA 2021
3 MAJA 2021
3 MAJA 2021
26 GRUDNIA 2020
26 GRUDNIA 2020
26 GRUDNIA 2020
26 GRUDNIA 2020
Wszystkie wpisy