3.07.2018 Magisterka Jagody

Fot. Flamingi 

Wczorajszy dzień niby zwykły, a nie do końca.. 

Wstałam koło 9, ogarnęłam się, Pitt poganiał mnie do wyjścia. To dowód, że pod wpływem presji nie działam, jak należy! Zgrałam prację Jagody, wzięłam hajsy i szybko wyszliśmy. (Czy wspominałam, że zgodziłam się jej pomóc?- no to już wiecie :P Cudowne uczucie mieć świadomość, że się pomogło, polecam!!) 

To moze w ramach wyjaśnień, Pitt miał iśc na uczelnie by poznać wyniki z jednego przedmiotu, a ja miałam w tym czasi iśc drukować i oprawiać parcę Jagody, by potem razem znieść to do dziekanatu. W punkcie ksero trafiłam na kolejkę... ech trzeba było czekać. W takcie oczekiwania zdałam sobie sprawę, że nie zabrałam z tego pośpiechu obiegówki Jagody... o zgrozo trzeba będzie cofnąc się do domu. Dwie osoby zostało obsłużone, przede mną kolejne 2. Przybył bro, okazało się, że jego wykładowcy jeszcze nie ma. Zdziwiłam się, jak sam zproponował, że pójdzie po obiegówkę (kochany :D) tak też się stało, kiedy mi ją przyniósł, mój pendrive już był podpięty i powoli coś tam się działo. Pitt poszedł. Gdy wyszłam nie było go (pomyślałam, pewnie poszedł do domu, bo po co miałby za mną czekać, a tel nie miał,bo jak wychodziliśmy to go ładował, więc dzwonienie nie miałoby sensu). W drodze do dziekanatu uświadomiłam sobie, że w tej torbie, którą zabrałam nie mam długopisu, a był on mi niezbędny... świetnie (czego jeszcze zapomniałam?). W dordze do dziekanatu wymyśliłam, że w dyżurce pozyczę długopis i to rozwiąże mój problem. Udało się. Dalej poszło bezproblemowo. 

Wychodzę z uczelni dzwoni Pitt :O Okazało się, że poszedł na uczelnie do wykładowcy, który jednak się pojawił. Wróciliśmy razem dyskutując na temat tego co się dowiedział. 

Po powrocie zaczęłam uczyć się pytań, poszło zaskakująco sprawnie (naprawdę myślałam, że będzie dużo dużo gorzej!) Jedno pytanie myślę, że na spokojnie przyjdzie mi odpowiadanie, ponieważ mogę swobodnie o tym opowiadać, mówić. Temat po prostu mi bardzo pasuje. Drugie pytanie jest nieco gorsze, ponieważ jest definicja, trzeba wymienić cechy i funkcje (edukacji dorosłych), sporo tego jest, ale cechy ogarnęłam dośc szybko, a funkcje zostawiłam sobie na dziś, wieczorem tylko je poukładałam alfabetycznie aby łatwiej się zapamiętywało. Chyba dam radę :D 

Miałam chwilę, czasu w ramach przerwy to uzupełniłam posty na lipiec, ponieważ moja strona miała odżyć! a w tej sytuacji to nie wiem, jak to dalej będzie... Czas pokaże. 

Powiało chłodem

 STRONA TEQI

https://www.facebook.com/tequilamylovedog/?ref=bookmarks 

Facebook 

|

V

Inspiration photography

Instagram -> inspirationlovephotography