Przepraszam, że tu z wami nie byłam, ale nie starczało mi czasu.
Moje życie znów przewróciło się do góry nogami ...
Wczoraj miałam zamiar z wami być, ale u Ani byłam, bo Michaśki
internet się zje*ał, ale teraz jestem i lecę nadrabiać, coś pozmienić.
Co u Was? Jak święta?
Ktoś się nudzi, niech poczyta: opowiadanie.
- Marta.