szumy szumy
tak wiem
ale co poradze?
taki sprzęt
scena z dziś:
patrzę za okno i się zachwycam biegnę do młodej i pytam:
-pożyczysz aparat?<maślane oczka>
-nie
-aha, dziekuję
-proszę
wygladam przez okno i aż mnie skręca
światło idealne
niebo jak w środku lata
biało od śniegu
i tylko włożyłabym do torby ponad pół kilo szczęścia i poszła w plener
a i jeszcze bym zabrała ze sobą długowłosą bondynę z niebieskimi oczami
albo nie czarnowłosą
.....
marzyć może każdy
.....
i sniło mi się dzisiaj, że mam w łapkach taki piękny,piękny i z takim poczuciem, że to moje
i obudziłam się
i mam sprany mózg
i festiwal w Chorzowie
w sumie lepiej będzie z dojazdem;
Chciałabym kiedyś przejśc na drugą stronę i życ w zgodzie z samą sobą, a nie z tym co "wypada".
Czy krzycząc o wolności, sama będąc zniewoloną, jestem hipokrytką?