Tęsknię za wszystkimi drobnostkami,
chociaz nigdy nie pomyślałabym,
że będą dla mnie wszystkim.
_________________________________________
Od ostatnich wpisów zmieniło się tyle, że nawet nie wiem jak to powiedzieć. P. bardzo trafnie opisała wszystko co się dzieje: moje życie to tragikomedia wraz z innymi rodzajami, dramatu i romansu. Trudno opisac mi to co się działo, szczególnie na przełomie ostatnich trzech dni, bo... naprawdę to trudne. Jak zwykle, KM. niezawodna, nawet po 1 w nocy, i do 15 po południu z titaniciem, Lolkiem i czekoladą obok. Dziękuję :* tego co w te dni działo się w mojej głowie nie jestem w stanie pojąć i nie chce. Tak negatywnych i złych myśli nie miałam już od dawna, sama się sobie dziwię szczerze mówiąc, patrząc na to teraz. Nie wiem jak będzie teraz, chyba nikt nie wie, ale po tym co było, moze być chyba tylko lepiej. Szczerość. Zaufanie. Jeśli to ma się odbudować to trzeba pracować. Widziałam spadającą gwiazdę i zobaczymy jak będzie ze spelnieniem mojego życzenia. Wiele słów, wiele czynów. Chcę, żeby wszystkie były coś warte.
Coraz bliżej pielgrzymki i dziewczyny robią mi papa :( jak ja wytrzymam te 9 dni bez nich? Pocieszeniem jest to, że zaraz po przyjeździe jedziemy podpisywać umowę i witaj Kraków. bless. :)