Piękny, słoneczny poniedziałek a ja robię co ? A ja moi drodzy uczę się na biologię ;/
Szczerze mowiąc bardziej od poniedziałków nienawidzę wtorku. Dłuży się to i ciągnie.. Normalnie szału dostać można.
Jednakże żyję myślą że tylko cztery dni i tydzień błogiego lenistwaaaaaa *.*
Dochodzę do wniosku, że chyba będę musiała zacząć hejtować siebie, gdyż ponieważ moje życie to jedna wielka komedia. I nie chodzi mi już nawet o , jakże cudowne, oceny. Mówie raczej o ludziach z którymi mam styczność... Ludziach, którzy bezczelnie wykorzystują moje dośc przyjazne usposobienie by potem bez problemu mnie olewać. Może jestem niewidzialna ... Czy coś .
http://www.youtube.com/watch?v=5FlQSQuv_mg&ob=av2e