siema. oto mój autoportret. Zatytułowałam go 'Gruby karzeł w bieliźnie'. (Nie mam stanika bo mam piersi 9cio latki lub 17latka. Serio! Ostatnio przytyłam ale piersi mi sie zmniejszyły. Obecnie stanika nie nosze bo wszystkie są za duże. Ale chyba wiem na czym to polega. Aby istniała mniej wiecej rónowaga tłuszczu w moim ciele, sadło z piersi zmieniło mi sie w sadło tyłka)
Rozmazało mi sie oczko ale odbierzcie to jako metaforę. Płaczę nad swoja smutną dolą czy coś.
To strasznie puste bo w sumie mysle tylko o swojej wadze. Urodziłam sie 22 października. Jest mi to dane.
Kupiłam sobie herbatkę odchudzająca hihi teraz bede chudzitka.