back again ^^
było tak - Barcelona mi zabrała moje skarby, Andorra mi część oddała;) Cannes kompletnie mnie rozczarowało, za to Saint-Tropez posiada taki uroczy klimat, któremu się poddałam. Poza tym wszędzie plakaty, na których widnieje Brigitte Bardot, nadają miastu niepowtarzalny charakter. Lazurowe Wybrzeże nauczyło mnie latać na spadochronie za łódką i mówić po polsku tak, żeby mnie Francuz zrozumiał (ciekawe dlaczego, ale angielskiego wgl nie chciał słuchać ;d). No i jeszcze godziny spędzone na pokładzie barki, płynącej w górę kanału Du Midi+ dodatkowo jedna poświęcona rozmowie telefonicznej^^ tak mniej więcej prezentują się te 3 tygodnie wakacji
ostatni tydzień, mimo ciągłego deszczu, był jednym ze słoneczniejszych..^^
szkoda, że niektóre rzeczy się nie mogą powtarzać.. typu zeszłoroczne lato. Cóż, zawsze można powspominać..
I am aware now of how
everything’s gonna be fine one day
Too late, I’m in hell
I am prepared now
seems everyone’s gonna be fine
One day too late, just as well
A tymczasem już się poniedziałku nie mogę doczekać;d pewna osoba już się może zacząć bać ^^
aa i Misza znów zaczął tworzyć^^
So I'll waste my time, and I'll burn my mind
On miss nothing, miss everything