Witam wszysykich serdecznie, dziś chciałabym poruszyc temat fałszywych przyjaciół :)
A więc na pewno kazdy na własnej skórze przekonał się co to znaczy miec fałszywego przyjaciela. Jeszcze nie do końca roumiem co jest fajnego w ranieniu drugiej osoby i pewnie nigdy nie zrozumiem. Może ktoś z was wie, czemu niektórzy ludzie robią krzywde komus innemu? Moim zdaniem życie za bardzo ich rozpieszcza, mysla, ze mogą mieć wszytsko o czym tylko zamarzą. Niestety tak nie jest, i z czasem wszyscy sie odwrócą od tych osob, zostaną same jak palec a samotnosc jest najgorszym co moze byc. Innymi słowy te osoby niszczą zarówno innych jak i siebie, nie dawajmy soba pomiatać, weźmy sie w garść i nie ufajmy tak łatwo ludziom. Najgorzej jest jak zawiedzie przyjaciel bądź przyjaciółka bez którego nie wyobrażacie sobie zycia, wasze zycie staje sie puste, jakbyśice stracili kawałek siebie..Co w takich chwilach robic? zupełnie nic :) O prawdziwa przyjaźń nie trzeba sie starać, jakby obu stonom zalezało na sobie to nie zachowywałyby sie tak jak sie zachowują, oczywiście przyjaźń składa sie ze wzlotów i upadków, ale jeżeli ma nam sprawiać więcej bólu niz radości to mysle, ze lepiej sobie odpuścić ta osobe. Nie jest to łatwe, bo to boli gdy mija sie bliska kiedys osobe obojętnie na ulicy albo gdy bawi sie w towarzystwie kogoś innego, ale jestesmy sielni i damy sobie z tym rade. Z przyjaźnia jest troche jak z miłoscia, prawda? trzeba ja pielęgnować, troszczyć sie o nią, czasem przydaje sie chwila przerwy. W zasadzie duzo łączy te uczucia, przy przyjacielu czujemy sie podobnie jak przy miłosci swojego zycia, potrafimy smiac sie, rozmawiac o wszystkim i być w 100% sobą. To piekne.