Welcome to hell 

Dawno mnie tu nie było, musze nadrobić. Dzisiaj moze napisze o zaufaniu, naiwności. Co to jest zaufanie? zaufanie to coś pieknego, dzieki zaufaniu możemy funkcjonowac. Zastanówcie sie, co by było jakbyście nikomu nie ufali?PUSTKA. Zaufanie to świadomość tego, ze można na tej osobie zawsze polegać, bez wzgledu na wszystko. Zaufanie to tak jakby dać komuś mozliwość kupienia sobie wszystkiego, a obejrzeniu z wami filmu, i być pewnym, ze bez zastanowienia zaczniecie wybierac film do oglądania. Sa ludzi którzy po pewnym czasie zaczynają ufac ludziom, a tacy którzy są naiwni i przez to z reguły cierpią. Zaufanie i naiwnosć..to jest tak blisko siebie. Ile razy mieliście sytuacje, ze właśnie przez to cierpieliście? przez to, ze ktos komu ufaliście zawiódł. Pełno jest ludzi na świecie którzy  tylko czekają kiedy zdobędą wasze zaufanie by potem wbić wam nóż w plecy.  A naiwnosć? wytłumaczyc to mozna na prostym przykładzie. Naiwnosć to tak jakby dac komuś nabity pistolet bo nie trafił do nas za pierwszym razem. Czy wszystkim nalezy sie druga szansa?  Z reguły dajemu ludziom druga szanse, poniewaz mamy do niego sentyment i mu zaufaliśmy. A potem okazuje sie, ze ten ktoś w ogóle sie nie zmienił, nie wykozystał sznasy ktora mu daliście. Chciał was tylko dobić. Ile razy daliscie komus druga sznase i właśnie przez to potem cierpieliście? pewnie dużo. To tak bardzo rozpierdala od środka. Tak jakby w was mieszkał demon z piłą łanchową i włąśnie ją odpalił , macha nią na wszytskie strony, nie wiecie co robić. Rozwiązanie jest proste. Należy zamienic swoje negatywne emocje na pozytywne. Jest to wbrew pozorom bardzo łatwe i pomaga. Dajmy na to przykład, hym.. Daliście komus drugą sznase a on jej nie wykorzystał. Wiekszosc ludzi by ryczała, cieła sie i jeszcze raz ryczała, demon by sie ukatywnił. A wiecie co ludzie którzy zmaieniają złe emocje na dobre by zrobili? cieszyliby sie z tego, ponieważ ejśli sie nie zmienił, prędzej czy później wszyscy odwrócą sie od tej osoby, zostanie sam jak palec. A my bedziemy sie uśmiechac, śmiać sie i nie przejmować. Po co marnować choćażby sekunde naszego zycia na zamartwianie sie kimś, kto osiągnie po pewnym czasie dno? Ludzie.. życie jest jedno i trzeba je wykorzystac jak najlepiej, trzeba realizowac plany i marzenia a nie siedziec pod kądrą i wspominać co by było gdyby. dlaczego..po co..Weźcie sie w garsć. Trzeba być silnym, i nie dawac satysfakcji osobom ktore własnie uśmiechają sie na wieśc o tym, ze jescie nieszcześliwi. Przemyślcie to :)

NAIWNOŚĆ