chyba już tak totalnie sie wypisze..
kurwa chyba nikt nie wie jak mi źle jakbym chciała cofnąć czas do lipca '09..
może gdyby nie ten cały wypadeek moi rodzice byliby razem , ja miałabym święty spokój , większą swobode.
ale po chuj gdybać, i tak nic już nie zmienie, ale tak bardzo bym chciała .
ale to nie ma nic związanego z moim dzisiejszym humorem.
jest mi smutno ,źle , czuje się beznadziejnie , jakbym dla nikogo nie istaniała, tak po prostu niepotrzebna.
brakuje mi cholernie Klaudi , ale nienawidze jej po prostu nienawidze. przecież nic mi nie zrobiła , c'nie? ale nie chcę wracać do tego co było w wakacje , chociaż niektóre momenty były boskie , to nie ! nie chcę tego powtarzać.
ogólnie w te wakacje było wszystko do dupy.. dosłownie.
kiedyś było tak łatwo.. czemu to wszystko jest takie trudne ?
wczorajsze zdanie Karoliny do tej pory słysze : chciałabym mieć chłopaka.
ja też chciałabym mieć taką osobę , której nie oddałabym za żadne skarby , nigdy , nie chce jakiegoś tam chłopaka na pokaz czy na zwykłą zmiane statusu na fejsbuku, przecież coś takiego nie miałoby sensu. chcę czuć do kogoś coś wyjątkowego , ale nie potrafie.
jestem w chuj zjebana , nie mam na nic sił , mam dość szkoły i tak bardzo obawiam się że wywalą mnie z tej klasy.
KURWA KURWA KURWA KURWA KURWA KURWA KURWA KURWA !
NIE CHCĘ MI SIĘ JUŻ TU BYĆ !