Cóż za nikczemna rola życia i ciągła szydera.. Ileż można doświadczyć by w końcu opaść na dno oceanu.. Kiedy będzie mi dane odbić się i wzlecieć wolno niczym ptak poszybować w nieznane.. Jak długo będę się jeszcze katować.. Płacz i śmiech ogarniają mnie jednocześnie. Tak.! Szczerość, bezgraniczna prawda boli i rani jak trafnie zadany cios sztyletem prosto w serce. Nadzieja umiera ostatnia to niech ginie i przepadnie w bezkres otchłani.. Odpychałam od siebie te myśli, jednak w głębi byłam przekonana, że tak się stanie. Jestem teraz już tylko wściekła na samą siebie, bo nie pozwoliłam usłyszeć głosu mojej podświadomości, zadusiłam tą myśl jeszcze w zarodku, sądząc że nie będzie mogła zaistnieć. A jednak i tym razem dokonałam złego wyboru, powinnam zakończyć to jak tylko była ku temu sposobność, ale nie chciałam.. Tonę w tych myślach i nie dają mi one spokoju.. Uwielbiam ten wewnętrzny chaos, jestem dla niego stworzona.!
http://www.youtube.com/watch?v=ZQ2nCGawrSY&ob=av2n
So many won't get the chance to say goodbye,
But it's too late to think of the value of my life...
Tylko obserwowani przez użytkownika dzoanaxd
mogą komentować na tym fotoblogu.