siemanko wlasnie wrocilam z pasieki bylo cudownie moglismy siedziec tam ile chcialismy nikt nikogo nie wyrzucal i sie nie klocil....rodzinka mieszkala w slicznym domku a my z robercikiem w ogromnym namiocie....mielismy basen trampolinke ognisko sad i pszczolki.wspinalismy sie na skarpe chodzilismy po lesie...i bylo naprawde extra....
zdjatko moze nie jest najlepszej jakosci bo robione komorka ale i tak sliczne :P
a temto zdjecie skasowalam bo osiagnelam to co chcialam a tylko bloga mi zasmiecalo....
pozdro 600