Niech już będzie, że Halloween, że duchy i małe dzieci natarczywie dzwoniące do drzwi. Niech już będzie.
Znów uciekam w swoją muzykę. Przejrzałam dzisiaj archiwum. Wspomnienia wracają szybko.
Dopiero teraz potrafię docenić wolny weekend. Dopiero teraz naprawdę źle się czuję wiedząc, że znów nie zrobiłam NIC.
Chcę się nauczyć tych cholernych języków. To nie jest łatwe.
Mam jeszcze kilka innych celów, też trudnych.
Kto mi kazał być mną? -,-