Zabiegani ludzie, krzyczące dzieci, ulica pełna ruchu i zamętu. Dookoła miliony uśmiechniętych twarzy. Świeci słońce, niebo jest bezchmurne.
Świat milknie. Gasną światła, niebo staję się zachmurzone, ludzie znikają, ptaki odlatują. To wszystko tak odległe, tak niewyobrażalne.