photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 CZERWCA 2010

i like it

Tak naprwdę nie jest wazne jak sie spalo woczraj i gdzie sie obudze jutro. najwazniejsze ze dzisiaj w niebieskiej sukience w kolrowych butach z dzwoniacymi kolczykami ide prosto, hen do slonca. Dziwne znuzenie ktore pulsuje pod skora. powtarzalanosc motywow, ogranych zdan, wymowek przed soba i oczekiwania.

Oczekuję, ze sie zmienie.

OCzekuję.

Mam na sobie wszystkie ko,lory teczy. Komus powinnam podziewac za zaslugi. Ordery w klape wpiac. 'za uratowanie od szarosci zycia na moment w mym zyciu wreczam ten medal'.

 

Odwieczny dylemat prawdy i falszu. Czy gdy zmiana dokonuje sie pod wplywem falszywych impulsow juz nie jest prawdziwa zmania? czy gorsze moze jest udawanie zmiany pod wplywem szczerych bodzcow?

 

co gorsze?

 

a ja dalej w niebieksiej sukience ide ku sloncu i czekam.

czekam na zi me, na Indie, na Infinity, na dlugie wlosy, na przyjaciol, na siebie, na 3o lipca, na okazje by znowu ukradkiem sie wslizgnac na chwile i uszczknac troche teczy z czyjejs duszy by ciagle moc byc niebieską.

Musze wybic sie na niepodleglosc. By byc niebieską tylko dla siebie.

 

Infinity

Independent

India

I.

 

Kurczak w ciescie na ostro za 11.99.

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika dzikikojot.