Zdjęcia z niedzielnego spotkania między Palermo a Juventusem.
Powyżej Zaza strzelający trzeciego gola w tym neczu, a na poprzednich
Mandżukić przy swoim, pierwszym w tym starciu, golu i Sturaro cieszący
się ze swojej bramki na 2:0. Na następnych Marchisio, Pogba i Cuadrado.
Dzisiaj w sumie strasznie senny dzień. Zacznę wozić poduszkę na zajęcia.
Budzik zadzwonił jakoś o 5, stwierdziłam, że wylane i najwyżej się spóźnię,
ale byłam tak padnięta, że potrzebowałam jeszcze snu. 40 minut później
wstałam i na spokojnie się ogarnęłam i na 7:39 poszłam sobie na autobus.
Po 8 wysiadłam na rondzie, potuptałam na pętlę na tramwaj i po krótkiej
jeździe niedaleko uczelni wysiadłam. Przeszłam kawałek skrótem, przy
okazji jakiś babsztyl mnie wodą z kałuży oblał, bo zamiast jechać dalej, to
sobie przy chodniku pocisnęła i woda z kałuży sru na mnie. Myślałam, że
ją cholera dogonię, przekuję opony i lusterka powyrywam. Chwilę później
na uczelni.. i nawet sie nie spóźniłam. Profesor nie zdążył jeszcze przyjść,
mimo tego, że byłam po czasie. No ogółem wykład z Gramatyki Opisowej
na dzień dobry. Chciało się spać cholernie, do tego drzewko, które nas
wszystkich rozwaliło. Oby zdać kokolwium na 3 i będę bardzo szczęśliwa.
Potem Poetyka.. zasypianie i do tego zastanawianie się nad tym, po co
nam rozkminiać jaki wiersz jest jaki, dzielenie go, opisywanie.. no na co?
Gdybyśmy chcieli uczyć się takich rzeczy, poszlibyśmy na nauczycielskie
studia a nie na dziennikarskie. Zupełnie nie potrzebna nam rzecz tutaj..
Na koniec ćwiczenia z Gramatyki Opisowej. Pisanie tymi dziwnymi literami,
opisywanie fonemów i jakoś zleciało. 5 minut szybciej wyszłam, bo inaczej
na autobus bym nie zdąrzyła. Dobrze, że profesor rozumie i mnie puszcza.
Szybko na dworzec, akurat autobus podjechał, o 13:45 ruszył, potem do
mnie Karolina dołączyła i już razem do Pasłęka. Po 14 w domu, obiad i
przy okazji Przyjaciół się obejrzało. Mam bilet miesięczny z powrotem,
więc już nie muszę szukać drobniaków co wejście do autobusu, ehehe.
Idę ściągnać Photoshopa na laptopa, bo niestety mój komputer jest zbyt
stary i nie można ściągnąć na niego PS. Więc idę bawić się tym czymś,
potem spacer z psem i spać. Chcę pospać, więc znowu jadę tym autobusem
co dzisiaj, bo i tak zdążę na uczelnię. A jutro.. do 16 zajęcia, więc dziadek
przyjeżdża po mnie i ja wracam autem, ehehe. Nienawidzę jeździć po ciemku,
no ale jak trzeba to trzeba. A na 18:30 mam USG, co by sprawdzić co mi z
tym brzuchem się dzieje. Mógłby być już piątek, Zastawno, mecz i koncert!
Mam już powoli dość wszystkiego..
Bang.
http://relacje-juve.blogspot.com/
Opis tego meczu i więcej zdjęć tutaj, zapraszam! :)
Inni zdjęcia: Ja patki91gd:* patki91gdJa patki91gdZ Madzia nacka89cwa... maxima24... maxima24Z Madzia nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24