Muller, Schweinsteiger i Neuer. Zdjęcie z trwającego jeszcze zgrupowania.
Jedyne czego dzisiaj jstem w 100% pewna - jestem w cholerę niewyspana.
Wstałam koło 6, szybkie śniadanie, ogarnianie się i biegiem na przystanek,
co by zdąrzyć na 7:39 na autobus. Zdążyłam i do Elbląga. Jechała ze mną
Justyna akurat, to wysiadka na rondzie przy wjeździe do miasta i szybko
na tramwaj. Podjechałam kilka przystanków, do tego pierwszy raz odkąd
jeżdżę wpadłam na kanara i sprawdzał nas. Następnie kawałek z buta się
przeszłam na uczelnię. Literatura Staropolska czy Literatura Powrzechna
na dzień dobry, kij wie. Zasypianie, bo tam nie da się nie spać. Nudne to
jak cholera. Na koniec WOK.. no nie cierpię faceta od tego. Taki cham, że
brak słów. Pytasz się go o coś kulturalnie, a ten swoje. No bez jaj ludzie..
Jakoś zleciało, zajęcia skończyliśmy jakoś 10 minut szybciej, więc razem
z Agnieszką i Darią skrótem na dworzec. w miarę szybko na miejscu,
chwila czekania na autobus i do Pasłęka. Dom, obiad, kosmetyczny no i
dom. A teraz.. idę zobaczyć co tam jest do ogarnięcia na środę na łacinę,
w międzyczasie na odsłuchu `Optymistycznie` Buki i Rahima. No fajna
płyta, dobrze się jej słucha. Zaraz poleci drugi raz, no bo pewnie okaże
się, że na środę mam dużo do ogarnięcia. A tak mi się nie chce, ehhh..
A potem łowcy wzywają, czyli Supernatural.
Bang.
Inni zdjęcia: Ups patkigd:) patkigdSacrum pequenaestrellaZ nią ;* nacka89cwaJa nacka89cwaJa nacka89cwa:) nacka89cwa*** bolimnienieboOCZY MOJEGO TATY xavekittyx*** bolimnieniebo