Wakacje, sierpień, Lota i ja. Ludzie, ja chcę do stajni, do koni!
Nie mam kiedy pojechać, jeszcze tydzień bez kopytnych i z całą
pewnością wyląduję w wariatkowie. Tęskno za zwierzami bardzo.
Wczorajsze mecze. Szkocja vs Polska. Polacy bardzo ładna gra,
podobali mi się. Na dzień dobry gol Lewandowskiego, potem
zacięta walka i niespodziewany gol Szkotów na 1:1. Następnie
druga połowa rozpoczęta od ataku na gospodarzy, ale pech chciał,
że Szkocja huknęła bramkę na 2:1 i Fabiański nie miał szans na
wybronienie takiego strzału. Ale po upływie 90 minut arbiter dał
im jeszcze 4, które okazały się cenne. W 94 minucie Lewandowski
umieściłpiłkę w bramce w ostatniej chwili. Można powiedzieć, że
padł wczoraj ipekny remis 2:2. Ale do tej pory nie wierzę, że mecz
Irlandia vs Niemcy został przegrany przez Mistrzów Świata. To jest
niemożliwie, że ci polegli z taką Irlandią. No może i by wygrali z
nimi, gdyby za każdym razem gdy Ozil trafiał do bramki ten nie był
na pozycji spalonej. Ale widać było, że ciężko im się grało z Irlandią.
Do tego Gotze zerwał ścięgno, odpada na 3 miesiące. Jest bardzo źle.
A dzisiaj.. wstałam po 7, ogarnianie się, śniadanie i do Elbląga. Mam
powoli dość tego miasta. Plusem jest to, że w autobusie wpadłam na
Asię, która jeździła kiedyś u nas w stajni. Całą drogą gadałysmy o
tym i o tamtym i stwierdziłyśmy, że chyba kiedyś wybierzemy się na
teren do Zastawna, haha. Ja tam jestem za, tam najlepsze tereny!
Razem przez Elbląg, ja na uczelnię a ona do pracy. Dałam papiery
do dziakanatu o zmianę kierunku i pod poniedziałku idę już na zajęcia
z filologią polską. Potem przeszłam się z buta na dworzec, a że po 11
dopiero miałam autobus, to poszłam do Maca po jedzenie na wieczór
z filmem. Następnie kierunek dworzec i czekanie. Po 12 w Pasłęku od
razu do dziadków i u nich siedziałam. Dziadek wpadł na pomysł, by
pojechać na parking na jeziorko i dać mi ruszać samochodem po nim..
Pojechaliśmy, ale.. ja tym golfem jeździć nie będę! Szarpał mi, gasł, ni
cholery nim ruszyć nie mogłam.. a idź pan mi z tym. Do tego ta durna
skrzynia biegów.. do tego ja ciskam po sprzęgle, chcę jedynkę, drążek
ani w jedną ani w drugą. Jak zdam prawko ja tym samochodem jeździć
nie będę, nie ma mowy. Szukam na necie używanego Fiata Punto, bo
takim uczę się jeździć i żadnego innego samochodu. I zbieram powoli
hajs na niego. Potem obiad, trochę przed TV i do siebie. Poczytałam,
pospałam.. a teraz czekam na 20 i spacer z Patką i psami. Obiecałam
jej, że się przejdziemy któregoś dnia, a ja obietnic dotrzymuję. Jak
wrócę jakiś film obejrzę. Muszę tylko pomyśleć jaki..
Bang.