Ziemi, Ala, Grocha, Kiecałka, ja, Kasia P i Agacia.
Stwierdzam, że te zdjęcia z głupawymi minami powychodziły najlepiej,
ahaha. A to powyższe jakoś szczególnie mnie bawi. A na taką wycieczkę
do Wrocławia jeszcze raz moglibyśmy sobie pojechać. Albo do Poznania
czy gdzie tam oni chcieli. No i ewentualnie ludzie ze zdjęcia mnie zabiją
za wstawienie jego tutaj, ale co tam, raz się żyje przecież, ahahahaha.
Po 4 godzinach darcia się, wyklinania, uderzania we wszstko co się da
wczoraj w końcu napisałam ta pieprzoną rozprawkę z wosu. Nigdy więcej,
następnym razem szukam kogoś komu zapłacę i mi napisze albo
wykorzystam trochę i poproszę ładnie moją kuzynkę, ehehe. Nigdy więcej
rozprawki z wosu! A jeszcze jak się okazało, że ten temat był na tegorocznej
maturze z wosu, to się przeżegnałam lewą stopą. Życzę sobie powodzenia
w maju na maturze z tego przedmiotu. Jak trafi się taki temat, że nic a
nic nie wydukam, to już widzę jak ją zdałam. A z resztą.. przecież liczy
się już sam fakt, że podeszliśmy do niej, a to czy zdaliśmy rozszerzenie
czy nie się nie liczy. Ehehe, może jednak jest jakaś szansa dla takiego
debila jak ja. Niestety nie wszyscy rodzą się geniuszami.. niestety.
W szkole dzisiaj ledwo wysiedziałam te 7 lekcji, ledwo. Mam już dość.
Dodatkowa matma.. z 33 osób w klasie było tylko 21. Fajnie co nie?
Za tydzień sprawdzian z potęg i logarytmów.. oby na 2 poszło, oby na 2!
Wolna godzina.. i spisywanie wszystkiego czego przez wos wczoraj nie
zrobiłam. Kartka z polaka, z matmy reszta pracy domowej której już
mój mózg w domu nie ogarnął. Z gegry skal nikt nie miał, ale chłopaki
usiedli i coś porobili to potem się od nich mniej więcej spisało zadania.
Matma.. zleciała. Dalej te drzewka trochę czarna magia dla mnie, na
lekcji ogarniam, ale jak przychodzi do zrobienia samemu w domu bez rad
babki tak jak na lekcji to jest już kaplica. Pieprzone prawdopodobieństwa!
Polak.. pokazała nam sprawdziany z Przedwiośnia.. Pusia debil, zabrakło
mi 1 punkt a do 5.. szkoda. Ale grunt, że te 4 chociaż siedzi, ehehehehe.
Potem mature ustną na filmikach nam pokazywała i może z 5 minut
normalnej lekcji było. Nie no spoko. Odpoczeliśmy chociaż na tej lekcji.
Gegra.. mało nas to i baba nie marudziła. Zadania z powtórzenia do
robienia dała więc to to, co lubię. Może być tak zawsze w sumie, ehehe.
Angol razy 2.. mam dość tego przedmiotu, zwłaszcza na ostatnich
godzinach lekcyjnych, gdzie mi już mózg nie pracuje i chce mi się spać.
W przyszły piątek praca klasowa, czarno ją widzę. Będzie bardzo źle.
Dom, obiad, Teen Wolf i Marvels Agents Of S.H.I.E.L.D. Serio, jak to się
ogląda to żeby czasem ogarniac o co chodzi trzeba mieć za sobą
obejrzane filmy Marvela. Thor 1 i 2, Kapitan Ameryka 1 i 2, Avengers,
Iron Man 1,2 i 3. Marvel kocha plątać wszystko i tak to potem jest..
Zmuliło mnie o 16, miałam iść z psem na spacer, ale poszłam spać i tą
godzinę pokimałam. Miałam iść dziś na konie, ale w sumie nawet już
sama nie wiedziałam na którą są, więc dałam sobie spokój i jak Werka
mi odpisze czy są jutro to pójdę jutro. Albo pojadę rowerem, chociaż
ostatnio coś z nim jest, bo co napompuje mi dziadek tylne koło, to zaraz
to powietrze schodzi i jeżdżę na flaku. A najlepsze jest to, że całe tylne
koło było wymieniane przed wakacjami jakoś, więc nie wiem co jest.
Miałam obejrzeć Avengers, bo mnie jakoś wzięło, ale w ostateczności
zrobię to jak wrócę z psem, bo teraz nie zdążyłabym w całości go
obejrzeć. Także to potem, teraz wezmę się chyba za rozdział na jednego
z blogów, bo od wakacji mnie tam nie było, a ja #geniusz wpadłam
dzisiaj na pomysł ciekawego rozdziału. A przy okazji obrobię zdjęcia
dla Piksela z wycieczki, bo ten już od tygodnia mi marudzi o nie.
Bang!
Inni zdjęcia: Z synem nacka89cwaJhjhj allthecold:) patki91gdDzień taty patki91gd:) patki91gd:) patki91gdJa nacka89cwaLato 2025r. rafal158923/ 06 /25 xheroineemogirlxOgnisko patki91gd