Z Vixenem :D. Chociaż na tym zdjęciu moje oczy wyglądają..
Powiem szczerze, że dalej żyję jeszcze nocą z soboty na niedzielę
i występem Vixena i występem Zeusa i Joteste. Chcę jeszcze raz!
Chyba tak przeżyłam to wszystko, że za to odjęło mi nogi i to w
dosłownym tego słowa znaczeniu. Zaczęło się wczoraj wieczorem
i trwa dalej. Albo nadwyrężyłam sobie mięśnie w łydkach i teraz
umieram, bo nie mogę stanąć na nogi, nie mogę wyprostować nóg
jak stoję.. chociaż lewa jakoś żyje, ale prawa.. nie mogę na nią
stanąć normalnie, ból okropny. Ewentualnie mam jakieś piekielnie
zakwasy. Jeszcze jak chodzę w butach to okej, jakoś się toczę, ale
po domu to jeszcze trochę i się będę czołgała. Wszystkie maści już
wsmarowuję w tą nogę i nic.. ja to mam szczęście z tymi nogami..
Nastepnym razem pójdę w 73628972893789 stabilizatorach na
nogach żeby znowu sobie czegoś kurde z nimi nie zrobić #pech
Wstałam po 9, nie mogłam normalnie chodzić, mama akurat
zadzwoniła to powiedziałam jej, żeby zadzwoniła i odwołała moją
wizytę u kosmetyczki bo nie dojdę na miasto. Ta że okej, więc ja
powoli jakoś się ogarnęłam, zrobiłam śniadanie i z Justyną się na
GG zgadałyśmy. Więc do prawie 13 tak sobie gadałyśmy, znowu
sobie spamy gifami z Avengers porobiłyśmy. Chyba nasza
obsesja na punkcie Lokiego urosła jeszcze bardziej, ahahahaha.
Po 14 z Agacią poszłyśmy szukać prezentu dla wychowawczyni.
Trochę kulałam idąc, ale inaczej się nie dało. Znalazłyśmy.. ale
musiałyśmy zrobić z jedną osobą konsultację bo nie mogłyśmy się
zdecydować. Ale już wiemy i jutro idę kupić to co jest najlepsze.
Potem do Polo poszłam po grejpfruty, pieczywo i płyn do demakijażu.
Potem wyszłam z psem bo ten skakał jak weszłam do domu.
Przyszłam się z nim może z 30 metrów od bloku i z powrotem do
domu. Nakarmiłam psa, potem sama obiad sobie zrobiłam po
długich namysłach co by zjeść. Wrzuciłam do odtwarzacza płytę
Zeusa, podkręciłam głośność i od razu lepiej się wszystko robiło.
Po wszystkim pozmywałam, poleżałam trochę. Noga dalej boli i
jeszcze chwila i odetnę sobie ją od kolana w dół. Albo wbiję coś w
tą zakichaną łydkę. Idę poczytać, z angola pracę domową z
tłumaczem zrobię jutro bo nie mam mocy wymyślać 5 ogłoszeń
związanych z domem czy czymś tam. Z polaka też jutro z neta
ściągnę cokolwiek z tego słowotwórstwa. Ja i gramatyka </3
Także teraz czytanie, niedługo GG z Justyną więc może i tumblra
znowu przekopię, bo wczoraj takie jazdy robił, że żeby działał
musiałam co chwilę przeglądarkę zamykać. Albo dzisiaj na
Chrome będę szukała, może tam będzie lepiej. A o 20:45 mecz
Malta vs Włochy. Włosi muszą wygrać, innej opcji nie widzę i nie
przyjmuję do wiadomości. Forza Italia, forza Azzurri!
Bang!
Inni zdjęcia: Z synem nacka89cwaJhjhj allthecold:) patki91gdDzień taty patki91gd:) patki91gd:) patki91gdJa nacka89cwaLato 2025r. rafal158923/ 06 /25 xheroineemogirlxOgnisko patki91gd