Michał, Cira.
Klip: Samotny Autostopowicz.
O ludzie, jak Holandia pięknie pogrzebała Brazylię, ohohohoho!
Na początek Holandia wywalczyła rzut karny, do piłki podszedł
Van Persie, strzela w prawy róg i goooool! Prosto, przepięknie!
13 minut później po wielkiej akcji i zamieszaniu w polu karnym
Brazylii piłkę spod koncowej lini łapie nogą De Guzman, podaje
dalej piłkę, ta odbija się od głowy brazylijczyka Luiza, piłka leci
do Blinda, ten odbija dwa razy nogą i strzela kolejnego gola!
Piękne, to było piękne! Pierwsza połowa pełna akcji, dalszej
walki o piłkę, ale pierwsza połowa w końcu dobiegła końca.
Tyle, że posypały się żółte kartki dla De Guzmana i Robbena.
W ogóle nie wiem czemu, ale Robben strasznie mi przypomina
z wyglądu Zidane. No jak on, jak on.. albo oczy mnie mylą.
Druga połowa.. A w niej jakieś zmiany, ale to u Brazylijczyków,
Grają, grają, Brazylia się trochę obudziła, ale to Holandia
pokazywała jednak tą swoją przewagą, w 87 minucie tym
razem to Holandia zaczęła się dobudzać, bo Robben zrobił
wysokie podanie, do piłki wyskoczył Kuijt, uderza głową, ale
piłka jednak poleciała obok bramki, a szkoda, oj szkoda.
Doliczone 5 minut, wybija 91 minuta, zaczyna się akcja w
polu kranym, piłka nadleciała, dobrał się do niej Wijnaldum
i ostatecznie dobił Brazylijczyków trzecim golem!
Wybaczcie, to był piękny mecz, cieszę się razem z Holandia!
Włosi odpadli na początku, Francja i Chile trochę później,
Szwajcaria też, to trzeba było sobie znaleźć jakąś inną dużynę,
której można pokibicować. Padło na Holandię i Niemców, Holandia
wywalczyła brąz a jutro Niemcy walczą o złoto z Argentyną.
Liczę, że Niemcy polecą jak trzeba i wygrają! A po meczu jak
rozdawali medale Van Persie poszedł pod trybuny i dał opaskę
kapitańską dla ich specjalnego fana! Starszy facet ubrany w
pomarańczowy strój kapitana czy kogoś tam. Nie znam się.
Czekam jutro na godzinę 21 i mecz, Niemcy liczę na was!
A ogołem obejrzałam 3 odcinki Supernatural, na jednym
skisłam jak Lucyfer zaczął śpiewać dla Sama, no skisłam!
Wrócił Castiel ale dupa z niego teraz jest a nie anioł czy coś.
Przestało padać jakoś o 19 i balony próbowały swoich startów,
3 zaczęły latać, ale jeden w końcu wleciał w chmury tak, że
po chwili nie było go widać albo jego zarys (mam zdjęcia, ehehe),
a później na chwilę się uniosły do góry a później zaczęły spadać.
Może jutro, znaczy się dzisiaj po 5 rano spróbują, oby..
Przeżyję, poświęcę się i wstanę o tej godzine.. pewnie Kuba
nas obudzi szczekaniem na nie, to pewne na 100% przecież.
Idę spać, dobranoc!
Inni zdjęcia: Kos slaw300Ja nacka89cwa;) virgo123:) nacka89cwaBella patki91gd 1514 akcentova*** itaaanJa nacka89cwaJa nacka89cwaAksamitki i bielinek :) halinam