Poranek taki cichy, dzień powoli wstaje
moje miasto budzi się
słońce purpurą już okryło czarne dachy
w złoto zaraz zmieni je
Ide ulica pustą, sławie co nad nami
za tę cisze za ten świt
że jesteś obok mnie, że nie poddałaś się
za tę chwilę, która jest
Patrzę na moje miasto
Kocham je
Ty jeszcze śnij i wyśnij dla nas sen
Ref.:
Miasto budzi się
Z naszymi marzeniami
Szumem ulic woła mnie
Miasto budzi się
Nie jesteśmy sami
Daj nam dzisiaj dobry dzień, dobry dzień
Wieczorem gdy już cicho
Zamykamy oczy
W ciemną noc obejmę Cię
A potem tak jak zawsze
Ja przed słońcem wstanę, by powitać nowy dzień
Patrzę na moje miasto
Kocham je
Ty jeszcze śnij i wyśnij dla nas sen
Yugopolis & Paweł Kukiz - 'Miasto Budzi Się'
________________
Chciałoby się powiedzieć powiedzieć 'długo (nie)oczekiwany powrót', ale nie ma się co aż tak podniecać ;) Poprzedni tydzień dość morderczy i obawiam się, że teraz każdy taki będzie, więc kto wie czy fotki i komentarze dla Was ludki nie będą pojawiać się tylko w weekendy... Niestety, brak czasu na pisanie notek i nawet krótkich komentarzy jest dość deprymująca, ale nic na to nie poradzę... Czas dziś lekko zerwać pajęczynę z bloga.
Cały tydzień sprawdziany, wpadły piątki, ale i pierwsza lufa :D Takie uroki szkoły średniej: jednego dnia dostajesz piąteczkę, a na drugi dzień z tego samego przedmiotu wpada lufcia :D Kwestia przyzwyczajenia :)
Dziś 'Cała Polska Biegała' w tym i ja. Całe 3000 metrów pokonane w dość przyzwoitym stylu, pozycja była nienajgorsza, wpadła koszulka ze śp. Bronkiem Malinowskim i dużo nowej pozytywnej energii oraz wiary w siebie. W końcu moja forma nie okazała się aż tak żałosna jak myślałem :D Do tego spotkanie słonka na stadionie i mały spacerek, sprawiły, ż dzień okazał się być bardzo udany. Dziękuję kotku, że mnie znalazłaś :D :*:*:*:* Ale powiem Wam jedno - najgorszym widokiem podczas takiego biegu jest moment, w którym wyprzedza Cię metrowe dziecko o żelaznych płucach xD
Ponadto dziś nastąpiło pewnego rodzaju przełamanie we mnie, mam ochotę zmienić obecną sytuację, choć nie wiem czy nie jest za późno. Mam nadzieję, że jakoś to będzie, poczekam aż będę miał odwagę zdobyć się na jakiś konkretny krok i mam nadzieję, że to kiedykolwiek nastąpi. Wszystko potoczyło się tak jak się potoczyło i jeśli nic nie da się zrobić - zrozumiem to. Nikt nie jest idealny i każdy (w tym nawet ja ) popełnia błędy i unosi się dumą. Tak już ten świat złożony jest... I dziś mam ochotę dodać wierszydło, które kiedyś tam napisałem, ale jakoś nie uważałem dodania go za dobry krok. Być może i teraz nie będzie to dobry krok, ale co mi zależy...
Cierń
Cierń, która z ziemi wyrasta
Znów wbija się w moje serce,
Jak widelec w kawałek ciasta,
W to najdotkliwsze miejsce.
Cierń, który pali od wewnątrz,
Ból z dnia na dzień jest większy.
Jest jak złośliwy wąż,
Co powoli krew cieńczy.
Cierń pojawiła się znikąd
I przyszła niespodziewanie,
Lecz odstawiła w daleki kąt
To co było tak pożądane.
Zszarpała pachnące kwiaty,
Zabiła biegnące jelenie.
Tak pięknie było przed laty,
Zostało rozgoryczenie...
Dostrzec co tak często czuję,
Nikt poza TOBĄ nie musi umieć.
Lecz to co tak bardzo kłuje,
TY, musisz po prostu zrozumieć.
Do wzrostu kolców okrutnych,
Przyczynił się każdy.
Do pokonania dni smutnych
Czy znajdzie się w końcu odważny?
Nadzieja, że cierń kiedyś zniknie,
Jest dziś bardzo płocha.
Być może ból umilknie,
Możliwe, że jednak ktoś kocha...
__________
Zmieniając temat jutro miły dzień, wypad do miasta, w końcu jakoś trzeba uświenić dzień chłopaka, jeden z najlepszych dni w roku ;) W dodatku jeśli jest się zaproszonym na pizze :D Jutro będzie/musi być miły dzień skarbie, tak w sam raz na zakończenie miłego weekendu i rozpoczęcie nowego, ciężkiego tygodnia... :*:*:*
Co do notki - nie wiem czy jest długa czy nie, kto chce niech czyta, komu się nie chce - niech ją oleje ;]
Pozdro dla Was wszystkich, trzymta się :)