Ogólnie ciesze sie bo jade do Chorwacji..
Bo zdałam chemie..
I znów mnie pojebało ...
Wczoraj prawie natce siniaki nabiłam na religii..
No ale przyznam sie troche mnie waliło..
"Troche"...
No ale co ja mam poradzic...
No nic...
Jeszcze tylko tydzień i wakacje...
Strasznie to szybkpo przeleciało..
Bedzie mi smutno bez was..
I jutro wolne ..
Wkońcu może sie wyśpie..
Ale wątpie...
Mając 2 braci nie da sie wyspac...
Dobra kończe bo nudno.
Nara!!!