wiecie ile ludzi życzy mi źle? skąd wiem? ano na przykład takie łańcuszki...
po co dostaje setki tysięcy przedziwacznych wiadomości,które grożą mi że przez 10 lat będę nieszczęśliwa jeśli nie roześle ich do 20 osób? w dodatku pisze,że te bzdury mają najczęściej jakieś murzyńskie pochodzenie... przemilczę.
dziwię się po prostu,że jeżeli ktoś mnie zna i wie,że ich nie rozsyłam to dalej przesyła mi to gówno.gdybym miała w to wierzyć no to chyba mam juz jakieś 380 lat nieszczęścia...
OLABOGA,co ja zrobię... :<
dziwni są ludzie.podtrzymuję.
ale właściwie to lubię robić im zdjęcia...