w niedzielę zabrałysmy Maćka z nami do stajni...Najpierw do mnie. Szło mu naprawdę całkiem ładnie jak na pare lat bez wsiadania na konia...Jednak nie dokońca posłuchał mojej rady i oto rezultaty...A mówiłam,by nie próbował go zatrzymać od ręki...stępo-kłus fajny...Ale jak dubelek zagalopował to kończyło się poniesieniem ;P Ale Maciek się utrzymał,grubemu brykać się na szczęście nie chciało ;) Mam dobre zdjęcie Maćka na innym koniu... taaaakie piękne loty (później wsiadł na innego,tamten akurat mniejszy-nie ma za co się złapać i zachciało mu się brykać ;P)
Inni zdjęcia: dream artsidus... itaaan... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) dorcia2700... maxima24