Od jakiś 3 tygodni czuję się naprawdę fatalnie...nic się nie poprawia na lepsze, a tak bardzo bym chciała, żeby kilka rzeczy się naprawiło.
Dzisiaj mija równy rok od śmierci Dawida...a wydawało mi się, że jeszcze wczoraj z Tobą rozmawiałam.
Naprawdę nie potrafię w to uwierzyć, że taka osoba, której mogłam powierzyć swój największy sekret, taka osoba, którą naprawdę uważałam za najlepszego przyjaciela albo najukochańszego brata nie żyje.
Tak mi Cię strasznie brakuje. Często sobie myślę, że chciałabym być obok Ciebie, bo tam gdzie jesteś życie jest napewno o sto razy łatwiejsze, a ja już mam wszystkiego dość.
Dawid [*] <3
http://www.youtube.com/watch?v=ci5D5r6ZjXA
http://www.youtube.com/watch?v=0G3_kG5FFfQ