photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Dodane 20 SIERPNIA 2013
34
Dodano: 20 SIERPNIA 2013

Rozdział V
Widko tej góry , był w prost piękny ! Staliśmy na punkcie widokowym . Liam podszedł od tyłu i mnie przytulił .Później ruszyliśmy , godzinę później byliśmy na miejscu . Dr.Jeniffer Stone nic nam nie powiedział , bo nie wiedział na co chorowała , więc dała nam jej adres.

-Jesteś pewna , ze tego chcesz ? 

-Tak . Musze się dowiedziec wszystiego .

-Dobrze. 

Wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy dalej , przed nami były jeszcze 2 godziny jadzy . Liam , tak jak wcześniej prowadził samochód a ja czytałam pamiętnik Katherin.

'26 Maja 1991 r.

Dziś następna terapia , która nie przyniosła efektóów . Dziś obudziłam się w tym dworze .

Weszłam do środka , odworzyła sprzątaczka . 

-W czym mogę pomuc ? 

-Zgubiłam się .

Po czym zaprosił mnie do środka , w tym dworze był pięknie . Obrazy , żeźby ,  kryształowe żyrandole , bogate wnętrze . Zeszła jakaś kobieta w sukni , zaprosiłam mnie do swojego gabinetu . Wiem kim jesteś. Powiedział usiadłyśmy na sofie , poszła do regału z książkami miała ich pełno . Wzieła jakąś starą , zniszczoną i podeszła do mnie z nią . Otworzyła ją i pokazała mi kobiętę .  To była ona , ta kobięta ze snu . W tej samej sukni . Spytałam ją kim ona jest . Ona mi odpowiedziała ze to , moja krewna , dośc daleka . Ale ona pragnie tylko jednego .....'

 

Chciałam przeczytac czego pragnię , niestety kartka w tym miejscu był urwana .A my z Liamem już byliśmy na mejscu , farma spokojna , na odludziu ,Samem psy ,konie ... Tam było tak spokojnie . Nie tak jak W Arizonie(tam gdzie meszkałam) . Wyszliśmy z samochodu i zapukaliśmy do dżwi otworzyła kobieta , a ja od razu zapytałam;

-Czy zastałam Katherin ?

-Elizabett ? 

-Przepraszam , mam na imię Sara .

-Tak dali ci tamci rodzice .

-Katherin ?

-Tak.

Żuciłam się jej na szyję a ona mnie przytulił i zaprosiła nas do środka . Usiedliśmy w salonie  . Przedstawiłam jej Liama i od razu zaczełam jej zadwac pytania .

-Czemu mnie zostawiłaś ? -Zapytałam trochę nieśmiale .

-Kochanie .. To nie tak .

-A jak ? Proszę , chcę wiedziec !

-Dobrze spokojnie zaraz wszystko ci opowiem ..-Poszła w stroę kuchni by zrobi nad kawe . 

-Czytałam twój pamiętnik .-Powiedziałam w pewnej chwili.

-Domyśliłam się . Po to przyjechałaś , by dowiedziec co się stało ?

-W sumie , to tak .Powiesz mi wszystko co wiesz .

-Tak.-Przyniosła nam kawe i usiadła .

-Więc było tak , gdy dowiedziałam się że byłam w ciąży , nie byłam smutna czy coś w tym stylu . Cieszyałam się , chodź byłam jeszcze młoda . Lecz oszalałam , chyba coś wiesz , bo czytałaś pamiętnik . Gdy cię urodziłam od razu mi cię zabrali . Powiedzieli że to dla twojego dobra , byś nie oszalała tak jak ja .Szarpałam się , twój ojciec tak samo jak ja , ale nie dał rady . Nikt nam nie chciał pomuc . Byliśmy sami . Więc gdy miałaś rok w dniu adopscji widziałam cię ostatni raz . Wtedy Samancie dałam pamiętnik , i powiedział by ci go dała .

-Czyli chciałaś bym została z tobą ...

-tak , byłaś moim jedynym dzieckiem .

-A co ta kobieta od ciebie chciała ? Czego pragneła ? 

-Chciała pomocy .  Nie wiem czego pragneła , bo ja nie chciałam jej pomuc , a za to mnie ukarała .Ale jeżeli tego pragniesz mojgę dac ci adres tego dworu.

-Jak cię ukarała ?

-Wariowałam przez nią , gorzej niż było kiedy kolwiek .Pisałam na ścianach różne rzeczy , których nie pamiętam .Nie byłam tego świadoma .

-Coś jak opętanie ? 

-Coś w tym stylu . Chcesz adres czy nie ? -Zapytała , i wtedy wszedł Kamil . 

-Chcę . Częsc -Powiedziałąm.

-Hej , kto to ? -Zapytał Kamil , Katherin .

-Nasz córka .-po tych słowach mnie mocno przytulił .

-Nie poznałem cię ! Tak tęskniłam za tobą ! 

-Ci dziwnego .

-Co cię sprowadza ? 

-Pamiętnik , opętanie i reszta .

-Dałaś jej tą skrzynkę ? 

-Nie . Już po nią pójdę -Skierowała się na strych . 

-Jaką ? 

-Z tym wszystkim . 

-Proszę -Dała mi ją .

-Dziękuję .

-Idź na strych tam są jeszcze . 

Złapałam Liama , za rękę i poszliśmy na strych . Była masa rzeczy .

-Weź co tylko chcesz , ja nic z tąd nie chcę .-Uśmiechneła się .

-Dziękuję za wszystko . 

Szukaliśmy , znależliśmy kwartony z tym wszystkim , ze zdjęciami ścian po których pisałą , książki o opętaniu i inne . Wzeliśmy to i kierowaliśmy się . 

-Jak będziemy wracac too was jeszcze odwiedzimy . 

-Dobrze ,tu masz adres . 

-Dziękuję , czesc -Uścisnełam Katherin i Kamila . (Zbyt mało czas mineła , bym mogła do nich mówic rodzice ) Zaraz wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy w kierunku dworu . Ja oglądałam co było w skrzyncę , Katherin na ścianach pisała takie rzeczy jak 'POMOCY" 'pomuż mi albo umrzesz ' . Jeżeli jej nie pomogła , to dlaczego żyje ? Coś mi w tym wszystkim nie pasowało .

 

Informacje o dreammsss


Inni zdjęcia: ... fuckit2296Kryzys pequenaestrella1515 akcentova:) dorcia2700Ja nacka89cwaHello you purpleblaackPolly. cherrykinnPiekło xayu97Koty w Egipcie są Święte bluebird11Tyłem ja nacka89cwa