widze, że oczy się jej śmieją. cieszę się razem z nią, mimo, że moje serce rozdziera się na pół. dzwoni i słyszę radość w jej głosie. dziś robiłam to, widziałam to, słyszałam to, mówiłam to.
Ale ja tego nie widziałem, nie słyszałem, nie poczułem. Zamykam oczy i wyobrażam sobie ją tutaj. Obok mnie. Kładącą zmęczoną głowę na moich kolanach i mówiącą" poczytaj mi do snu, braciszku" A ja czytałem. Czytam nadal, a odbiorcą są puste ściany. Echo przypomina mi, jak bardzo nie mam nikogo.