Nawet nieźle mi idzie. Nie jem tyle i znowu zaczęłam pić czerwoną herbatę. Piję ją zawsze wtedy, gdy poczuję napad silnego głosu albo ochoty na słodkie. Ciężko mi opanować łakomstwo, to jest najgorsze. Zawsze miałam z tym problemy. A najgorsze i najbardziej chamskie jest to, że moja mama uwzięła się i cały czas kupuje jakieś ptasie mleczka, czekolady, ciastka..wszystko to, co uwielbiam.
Tak więc piję tę herbatę, piję..i mam nadzieję, że pomoże mi na dłużej.
Trzymajcie za mnie kciuki!
Sam