Moje dzisiejsze pazury. Robię obiad właśnie :)
Dziś kurczak w papisusie z sosem jogurtowo-majonezowo-czosnkowym + ziemniaki.
Jak na razie 471kcal, co jest chyba dobre.
No obiad liczę ok 300kcal,
więc zakładając limit 1000 to zostaje 130 na "kolacje",
na którą zjem 2-3 wafle ryżowe po 38kcal każdy.
Teraz idę kręcić hula-hop i mam nadzieję, że poprawi się pogoda, bo w planach rower:)
A jak u Was?
MIŁOŚĆ JEST WTEDY, GRY ZAMIAST 3 TALERZY WYJMUJESZ 4, BO MYŚLISZ, ŻE ZJE Z WAMI <3