?
dawno, pewnie już każdy zapomniał jak było fajnie, ile śmiechu, ile radości .Poprostu "najwspanialsze dzieciństwo" w moim życiu sepdzie z nimi + Joasiek i inni <3
Nie wiem czy mogę nazwać to "dzieciństwem" bo podobno jestem już "wpółdorosła" - jak to moja babcia uznała . mnie to śmieszy troche, no ale mniejsza z tym . albo nie ! powiem wam . śmieszy mnie to że zachowuje się jak posrany w majtki dzieciak . chcociaż że dojrzałam szybko to i tak tej kobiecości czy jak to tam się mówi . nie czuję . nienawidzę jak ktoś mi mówi : "nie rób tego" " nie rób tamtego " sramty śramnty .! DUPA .. mam to głęboko i szeroko, bo robię to co lbię, to co kochocham, nie odbierajcie mi tego ..
no ale cóż, czas mija. Z wiekiem się starzejemy . robimy grupy - jak ktoś to zrozumie to ok . a jak ktoś nie to ma pecha . - ale Ci na zdjęciu powinni . bo podkoniec tego "biwaku" - jeżeli mogę to tak nazwać . zrobiło się okropnie . beznadziejnie i w ogóle .
później jeszcze okropnie gadanie na gadu .Tak wiem zerwałam kiedyś z wami przyjaźń, ale kiedy to pisałam na konferencji to nie myślałam miałam dość tego cholernego świata, obwiniałam się o wszystko, bałam się czegoś. co nie wiedziałam jak wygląda .
Nie wiem jak, ale uspokoił mnie KEFIR . poprostu mu wszystko powiedziałam, jakbym spowiadała się z grzechów w konfesionale - czy jak to tam się nazywa .
Poczułam ulgę, ale potem pomyślałam . dlaczego to wszystko mówię znam go dopiero kilka miesięcy .
no, ale późej znowu myślę. dobrze, że powiedziałam, zrzuciłam z siebie ten ciężar , który dźwigałam przez kilka dni .
***
Kiedy gadałam z Olą K. była smutna .. jak każdy, no ale wiedziała, że mnie to wkurza, bo pisałam . chociaż Ciebie też poznałam bliżej parę misięcy temu . na obozie, gdezi było bardzo i to bardzo fajnie z tb w ogóle z Wami .
No przyznam się tu wszystkim najlepszy temat, z którym z tobą rozmawiam to .
SPRAWY SERCOWE .
doradziłaś mi dużo dobrych "porad" . no ale i tak nie wyszło i teraz nawet się z tego cieszę :)
bo już mi się nie podoba ;D znaczy on zawsze był brzydki, ale charakter miał wyjebisty :D
***
Ola N. ojejkuu z tobą to dopiero przeżyłam .
tamtejszy obóz był cudny. przynajmniej mnie pocieszałaś jak pojechali, ale mniejsz z tym. ten niezapomniany NOWY ROK,WOŚP,BACH, te zbiórki z którymi nie dałabym sobie rady (ze śpiewaniem, bawieniem się ) na szczęście ty się tego ybko nauczyłaś . i dziękuję Ci za to . I dziękuje najwspanialszej drużynie (32 DH "Wilki")
"budowałyśmy już rok tą przyjaźń, a ty to rozbiłaś" twoje słowa, głupio mi się zrobiło, bo zawsze się śmiałyśmy z byle zego, ale fajnie było się pośmiać , ty i Ewka bawiłyście się w "gejki" tu też miałam niezły ubaw .
takobie myślę. no kurcze, jestem okropna, faktycznie to już rok.. powiedziałam jej, że się jeszzcze zatanowie, czy dalej mamy ją budować. (TAK/NIE) NIE mogło zespuć wszystko. wszystko to co robiłyśmy razem. TAK zrobiłoby się lepiej, bo byśmy budowały dalej tą cholerną przyjaźń i dalej się śmiać.
Następnego dna cośtam mi napisała no to odpisałam " no dobra, budujmy daljej tą przyjaźń"
No ale na zbiórce patrzyłaś na mnie tak dziwnie. no to pomyślałam. walić to, czemu masz mi psuć najlepszy dzień ?
wiem wiem pomyślałam głupio, no ale cóż taka już jestem.
no i do tej pory jest : ??
dobra - zmieniam temat, bo po co o nich dalej gdać jak i tak tego nie przeczytają ? :(
nawet jakby przeczytali to by pomyśleli o BOŻE jaka głupia po co ona dodawała to zdjęcie ? a ta notka jest okropna. . .
można powiedzieć, że boję się reakji innych ludzi . że powiedzą, że jestem najgorszą osobą, chociaż mnioe jeszcze nie znają .
że jestem dziwna, głupia taka i taka i w ogóle .
nie chce mi się już pisać. Doobranoc :)