Jestem. w . domu.
We wtorek ostatni egzamin, ostatnia walizka i wakacje.
Jutro grzeję tyłek w domu w końcu dłużej niż 5 minut
Jeszcze trochę będe dusić w sobie wszystko ale jak wybuchne płaczem za cały rok to chyba braknie mi łez i sił :)
Ale narazie darujmy sobie takie rzeczy.
Ejo.