jadę,again.
niedziela - dzień cwela , troche nudnawa - prawie jak sobota.
wstalem , pogram na xboxie , obejrzalem cos w TV ,a potem caly dzien nawalalem w Tonego Hawk'a
nooom i przypomnialem sobie , ze jutro mam kartkowke z chemi + ze muszę jechać po zeszyty , wiec - jo.
ide sie uczyc , tzn. najpierw jade po zeszyty