photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 MARCA 2014

...

Ibumprom zatoki to przyjaciel człowieka, w duzych dawkach pozwala oddychać chorej istocie, miło. 

 

Poza tym to raczej okej z wszystkim. Nie wiem czy dzięki mnie czy nie, ale dużo piesełków i kotełków jest adoptowanych ostatnimi czasami, więc cholernie mnie to cieszy ;)

 

   Coraz bardziej się zastanawiam co decyduje o tym, iż ludzie są jacy są, czyli zazwyczaj zjebani. Nie wiem czy to uwarunkowania rodzinne, że skoro miało się zrąbane dzieciństwo i młodość to trzeba potem cały świat za to karać... czy może po prostu są jacy są i nie widzą, że czynią innym życia mniej przyjemne? Gdziekolwiek się nie ruszę tam jeden wielki cynizm i totalny brak jakiejkolwiek kultury. A ludzie w sumie boją się cokolwiek powiedzieć, iż im coś nie pasuje, żeby nie mieć problemów. Nie wiem, czasami jest lepiej zostawić sprawy jakie są, ale może karma jednak dopada powoli? Mam nadzieję. Życze wszystkim skurwielom, którzy świadomie czynią zło żeby zapłacili za to w najdotkliwszy dla nich sposób, gdyż nie każda przecież "kara'' jest dla kogoś tak samo straszna jak dla drugiej osoby.

 

No nic, trochę się łudzę daaaaleeej że coś w tej rzeczywistości zmienię, aczkolwiek przynosi to niedobre skutki, gdyż jestem takoż patrząc na świat - odrzutkiem. Bo ludzie lubią tylko tych ludzi, którzy mówią to co chcemy usłyszeć a nie prawdę czy jakąś szczerość czy troskę. Chcą pomocy - chcą ją dostać, jak coś skomentujemy co nam się nie podoba to automatycznie oczywiście wychodzi na to że jesteśmy chamami albo "zazdroscisz mi? nie mozesz sie cieszyc moim szczesciem?!111'' itp. Ja to się nauczyłam, że trzeba sobie wybierać przyjaciół, bo raczej są nimi ludzie, do których odezwiesz się nawet po kilku miesiącach i generalnie nie możesz się z kimś nagadać. A nie że pochwalić się przed tym kimś jakie super życie się ma.

 

Bo ogólnie to ludzie uwielbiają się chwalić, a co najważniejsze - WYGLĄDAĆ, prezentować się jak modelka z wybiegu. Nigdy jakoś nie patrzyłam na siebie jako bóstwo, raczej jak każdy mam kompleksy, ale żeby robić z siebie lalkę to bez przesady. No więc jak ktoś lubi nas za nasza osobowość a nie wygląd toto zazwyczaj jest najprawdę ekstra. Nie żeby tego nie można było połączyć przecież, ale no głównie, żeby nie patrzeć powierzchownie.

 

I też nie czaję tej udawanej świętości katolickiej wśród osób z grupy 40-60 latków obecnej, że na siłę próbuje się udowodnić jakim się jest prokatolickim a jak była komuna to nawet nikomu się nie chciało ruszyć dupy do kościoła, taka prawda. Nie wiem, naprawdę ci ludzie mysla ze bóg, jak jest, to patrzy na nich tylko tak, czy chodza do kościoła i płacą za mszę i ogladaja trwam w tv? trochę byłby ten bóg nieco blondynkowy jakby nie patrzeć, a wydaje mi się iż jest to byt wykraczający poza ludzkie poznanie. Więc nie wiem po co odpieprzać takie szopki wszędzie i jeszcze co gorsze, wpieprzać wiarę do polityki kraju.

 

Moralność ma się w sobie, w procesie socjalizacji poznajemy co jest dobre a co złe, a nie tylko to co powiedzą sukienkowi, luuudzie. kiedy skonczy się ta hipokryzja? Nikt nikomu nic nie zabrania, ale czasami myślę, że ludzie nie mają własnego umysłu tylko ślepo idą jak owieczki za kimś kto potrafi napisać czy pwoiedzieć więcej niż 5 zdań, normalnie szaleństwo. Ale z czym ja walczę? Sama już nie wiem. Moje poglądy wykraczają poza tą rzeczywistość, którą nas karmią wszyscy każdego dnia. Nie mówię, że jestem jakas mądrzejsza czy coś, pieprzyć w mądrość. Chodzi o samopoznanie. O wybory, o kierowanie się jakimiś wartościami.... Ale czym w ogóle jest wartość teraz? Jedynie papierkami w porfelu i jakimś marnym fejsem, gdzie można się pochwalić, zostać docenionym, niby...

 

No nic, produkuje się, ale może ktoś kiedyś jednak to przeczyta, może wyciągnie jakieś wnioski. Bo za mało mówi się faktycznych rzeczy, a tylko sprzedaje się wszystkim obłudę i hipokryzję... a ludzie to łykają najbardziej. 

 

Jeśli ma się motywację, żeby wstać rano i nie tylko po to, żeby mieć w myślach zakup nowej torebki to już jest postęp. A najlepsze jest mieć czas dla bliskich. Nigdy nie dawać nauki, pracy czy czegoś innego ponad dobra rodzinne czy bliskie znajomości. Nie wiem, wszyscy mają jakieś problemy, ale do tego mamy siebie no nie? Ludzie są dla ludzi. Fajnie by było szanować kogoś cały rok, a nie tylko jak nie mamy się komu wygadać albo mamy jakiś problem. Ale no to już zależy, zazwyczaj nie od nas.

 

Podsumowując: nie jest w sumie tak źle jak się mogłoby wydawać. Trzeba mieć w życiu jakieś cele i iść naprzód, ale nie mając na uwadze tylko marzeń, ale też wszystko i wszystkich wokół, bo nie jestesmy pępkiem świata. Dobro jakoś tam wraca, ZAWSZE. No i może karma pożera wrednych typów, może nie w młodości, moze na starość w samotności, po kawałeczku w każdej minucie...

 

Heh, wkurza mnie że mam wykłady na 8 rano codziennie, aczkolwiek jakoś da się to przeżyć. Część wykładowców oczywiście umyślnie złośliwa jest, ale to przecież wiadome, ktoś się wbije w wykladanie 'glupim' studentom czegoś to musi pokazać swoją wyższość. Ale to do czasu, studenci i semestr miną, a ich poczucie wartości dalej będzie w granicach zera. Nie rozumiem tego po co być chamem, daje to satysfakcję, naprawdę? Dzisiaj jeden wykładowca podziękował nam za przyjscie na 8 rano na wykłady. I chyba tylko on w całym moim procesie studiowania. Podziękował, że chciało się nam wstawać, przyjść i posłuchać. Niesamowite, że ktoś dostrzega, że jest szanowany, więc taki sam szacunek ma do nas. Innym tego oczywiście strasznie brakuje, ale no cóż, życie nie wybiera, musimy być skazani na innomyślące osobniki. Cholernie doceniam każde "dziękuję", a strasznie potępiam słowo "musisz". Bo w sumie każdy nakaz nas ogranicza przecież, ale no niektórzy o tym podziękowaniu to w ogóle nie pamiętają, bo po co? w końcu są tacy zajebiści, że chyba my im powinnyśmy dziękować. a dajcie spokój, szkoda gadać :D 

 

czy ja narzekam tak w ogóle? nie wydaje mi się. piszę jak jest, co niektórym strasznie umyka gdzieś ta wlasnie prawdziwa rzeczywistosc i zyją w jakimś zaścianku i dają się sterowac glupcom. może to co pisze tez nie być prawdą, nie wiem. wielu rzeczy się dowiaduję z dnia na dzień, analizuję je i wyciągam wnioski na przyszłość. każdy ma prawo do błędów ;)

 

Życze więc miłych marcowych chwil w tym roku. Oby śnieg nie padał, bo uwielbiam taką pogodę, już czuje piękną wiosnę <3

 

BMTH - And the snakes start to sing

https://www.youtube.com/watch?v=wGybtBhVZXk

 

 

Info

Użytkownik donius24
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.

Informacje o donius24


Inni zdjęcia: Something new... mattdataLasoterapia chasienka1482 akcentova.... sweeeeeettt:) nacka89cwaJuż za tobą tęsknie bluebird11synek nacka89cwaJa nacka89cwaPobyt w Bydgoszczy. 15.05.2025 adezianDeszczowo elmar