Czy życie jest piękne?
Oj jest, jeśli tylko istnieje osoba, która takim je czyni.
Dziękuję Dianuś.
Weekend mija jako tako. Dwa wieczory poza domem. Wczorajszy wieczór totalna klapa. Najpierw meczyk, ale później kolega namówił na wyjście na imprezę...pomyślałem, czemu nie. Ale jak już tam byliśmy, po prostu koszmar. Nie miałem w ogóle nastroju, chęci ani nic.
No ale w końcu sie wyspałem porządnie!
Jeszcze kilka dni i Dianka będzie tu, na miejscu :))))
Już nie mogę się doczekać!!!
kocham Cię Ślicznotko.