photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 MAJA 2010

Ciągle mieszkam z mamą i to najbardziej odbiera mi chęci do życia. Robertowi, z tego co widzę, to wcale się też nie spieszy do tego żeby wynająć mieszkanie, a to niestety zależy od niego, bo ja nie zarabiam, a za wszy to mieszkania nie wynajmę. W ogóle wszystko jest nie tak jak bym chciała. Inaczej sobie to wszystko wyobrażałam...

 

Ja nie wiem czy faceci kompletnie nie mają takiej potrzeby żeby poprostu sobie poleżeć z tą drugą osobą, cz to tylko Robert taki jest. Ja czasami poprostu chciłabytm się koło niego położyć i nawet o niczym nie rozmawiać tylko sobie leżeć. Ale teraz to mogę o tym zapomnieć. Robert nie chce do mnie przychodzić ze względu na moją matkę, która go nie zna, a z góry go nienawidzi. Ja do niego wiecej też nie będę przychodzić, bo jego babka chyba już ma dosyć, więc nie chcę się tam wpierdalać. Coś mi się wydaje, że to się spierdoli...

 

A jeszcze przed chwilą matka mi powiedziała, że mam się wynieść, a jeśli dalej chcę tu mieszkać to mam jej płacić za wynajem...

 

Odechciewa mi się żyć...

Komentarze

kanarka Nie wiem jak na Ciebie, ale na mnie Bross zupełnie nie działa. No ale coś tam odzieję na siebie i jakoś przeżyję, gorzej z Tobą ;p. Dlatego upewnij się, czy to faktycznie jest skuteczne.
Nie wiesz jak wygląda sytuacja z wodą i błotem w lesie? ^^
15/06/2010 2:28:14
kanarka ^^ Cieszę się bardzo. Wszak jak pomyślę sobie o sesji w lesie, na którą się kiedyś umawiałyśmy, to zdaje mi się, że dobre chęci mogą nie wystarczyć xD
14/06/2010 20:18:14
sprobujjeszczeraz w sobotę
10/06/2010 22:17:24
sprobujjeszczeraz a nie idziesz na spotkanie klasowe?:)
09/06/2010 21:52:16
sprobujjeszczeraz no to faktycznie niezbyt ciekawie...a tak ogólnie co tam?:)
08/06/2010 20:03:29
sprobujjeszczeraz jak matura ustna z polskiego?
06/06/2010 19:17:33
kanarka 1. Twoja matka jest MISZCZEM motywacji
2. Nie cierpię tego stwierdzenia, ale cóż. "Będzie dobrze". Zauważyłam, ze wszyscy tegoroczni maturzyści cierpią na jakiś kryzys, przez co nie wiedzą, co ze sobą począć. Oby na wakacje coś "odżyło" ;)
31/05/2010 21:04:10
pama95 Nie znam Cię, ale Twoja notka mnie w ujj poruszyła.. wiem, pewnie nie chcesz współczucia i jakiś misiów pysiów, więc tego nie mówię. .ale wiem co czujesz. Mam podobnie z matką.. nienawidzi mnie, dnia moich narodzin, a wszystkich znajomych tym bardziej.. ale musisz dać radę! musisz! Innego wyjścia nie ma! Nie wiem czy Ci to pomoże, ale w środku czułam, że musiałam to napisać.. jak coś to wybacz.
31/05/2010 19:26:10
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika domynycza.