Dał jej nadzieje, po czym zaraz ją odebrał...
dzisiaj busem 7.05 do szkoły ;d później nie poszłam na historie pisałam sprawdzian z matematyki i zastępstwo na technologi z aurigąąąą;//. a później wigilia;d było śmiesznie a późnij już nudno;/ później do domku i w łapanowie wsiadła zosia i gadiliśmy chwile;d no i teraz w domku siedze byłam z rodzicami w sklepie gadałam z kasia i kamilem a teraz ide sie kompać; p kaśla i jej "grzebałeś mi w plecaku" mnie rozdupcyło; d
jutro chyba pójde do szkoły chociaz jeśli mi coś odbije to nie pójde i w czwartek nie ide;d no to tyle! grunt to pozytywne nastawienie ! buziaki;*