byłam dzisiaj u tej , do której straciłam zaufanie. Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów normalnie rozmawiałyśmy , o szkole i takie tam. Nawet było fajnie. Ale i tak stwierdziłam że już nigdy nie będzie tak jak kiedyś. Nigdy nie będziemy się tak dogadywać jak kiedyś.
dlaczego ludzie odchodzą ? może i to jest jedno z normalnych przeżyć ale jaki jest w tym sens ? nie wiem .
Przychodzi taki dzień w którym nawet żelki haribo nie są w stanie cię pocieszyć ,
kilo truskawek i ulubiona piosenka nie są w stanie cię uszczęśliwić .
Kiedy stając przed lustrem , potrafisz bez ogródek wykrzyczeć ,że nienawidzisz samej siebie .