Załam to serce na pół
przeżuwaj i spluń.
Niech resztki spłucze deszcz.
Chcesz - połam na ćwierć.
A gdy zlecą się dzikie koty
to je karm.
Skaż to ciało na śmierć.
Przez zapomnienie.
Konturów
aury brak.
(Nosowska_ )
Co napisać na dobry początek?
Że mokre akacje wczoraj tak pachniały,
że aż chciałam je zjeść?
Żeby trochę wiosny w sobie nieść
przez ten piękny Kraków.
I jakoś się nie udało.
Piękny i nieczuły w Camelocie wczoraj.
Rozbił mnie jak lustro
takie wielkie jak w foyer Starego.
I błyszczę sobie deszczem.
I z płatków róży na Gołębiej
łezki strącam.
wracam_