nic mi sie nie chce. nie moge spać. chociaż dziś może być fajny dzień. zależy od tego jak sie rozwinie.
tak czy siak myśle pozytywnie. mam słabość do truzn. lubię się wyniszczać i spalać. poprostu. wiem o tym. co nie znaczy że umiem zmienić. gdyby to było takie proste..:) każdy nałóg może być moim nałogiem. mam ku temu predyspozycje. acz daję sobie fałszywe poczucie wolności. jakby to powiedzieć ładnie.. zniewolić się mogę sama, ale nie przyznam tego przed nikim. a napewno nie pozwolę by ktokolwiek za mnie powiedział coś na temat mojego zniewolenia. wtedy zaprzeczę.
A. przyjezdzaj. <3