Zauważyłem już od jakiegoś czasu modę na macro owadów. Chyba każdy pomysł na zdjęcie jest eksploatowany non-stop. Ale spora ilość owadów u moich znajomych skłoniła mnie do dodania tego zdjęcia.
I oto mój wkład w macro fotografię. Sorry, że tak nieciekawie z góry ale inaczej było trudno. Za śmierć tego paskudztwa odpowiada ktoś z mojej licealnej klasy. Wysoki Sądzie, to nie ja zabiłem.
Jestem
Paskudnikus Złośliwus i nic za bardzo się na to nie poradzi
