Foto Diodak
Dodano: 22 STYCZNIA 2008
Słoneczniki v2.1 HomeEdition
Słoneczniki v2.1 HomeEdition
Dzisiaj znowu usłyszałem tę piosenkę w radiu. W domu Pan G. pomógł znaleźć tytuł a później Pan TyRura teledysk i słuchałem go raz i drugi i trzeci...
Gdzie takie śliczne kwiatki rosną? W Chinach
. Przynajmniej tak twierdzi napis pod liściem. Słoneczniki z kubkiem w tle. Bo my nie jesteśmy już pirwszoroczni i dostajemy w bufecie herbatę w ceramice. A nie w plastiku. Hmm... i sama herbata jakby mniej niedobra. Ostatnio zrobiłem się burżuj, płacę 10gr więcej i dostaję cyntrynkę 
Chociaż spotkałem się z opinią, że cytryna psuje smak herbaty. Ba! Takie bzdury nawet wydrukowano 
Muszę zacząć sobie zapisywać, która herbata mi smakowała, a która nie. Póki co jest remis. Zielono-zielona rządzi.
Gdzie takie śliczne kwiatki rosną? W Chinach
. Przynajmniej tak twierdzi napis pod liściem. Słoneczniki z kubkiem w tle. Bo my nie jesteśmy już pirwszoroczni i dostajemy w bufecie herbatę w ceramice. A nie w plastiku. Hmm... i sama herbata jakby mniej niedobra. Ostatnio zrobiłem się burżuj, płacę 10gr więcej i dostaję cyntrynkę Chociaż spotkałem się z opinią, że cytryna psuje smak herbaty. Ba! Takie bzdury nawet wydrukowano Muszę zacząć sobie zapisywać, która herbata mi smakowała, a która nie. Póki co jest remis. Zielono-zielona rządzi.
Komentarze
wings19
'nie słucham słów, lecz dźwięków'..
ja lubię się odcinać od świata.. dlatego mp3 mam prawie zawsze przy sobie..ludzi słucham tych, których chce słyszeć.Zresztą, tylko nieliczni do mnie mówią, więc co za różnica?Nie mam zamiaru podsłuchiwać innych.. a tak mam własny kąt w moim zapchanym mózgu, gdzie mogę sobie spokojnie po-egzystować.
ja lubię się odcinać od świata.. dlatego mp3 mam prawie zawsze przy sobie..ludzi słucham tych, których chce słyszeć.Zresztą, tylko nieliczni do mnie mówią, więc co za różnica?Nie mam zamiaru podsłuchiwać innych.. a tak mam własny kąt w moim zapchanym mózgu, gdzie mogę sobie spokojnie po-egzystować.
22/02/2008 0:55:35
katje
Ja tam nie mam iPoda.... ani mp3ki.... i jakoś żyję.... wole słuchać odgłosów życia... ludzi... a nie mieć ciągle słuchawki na uszach i odcinać się od świata...
26/01/2008 21:39:07
ishis
Sztuczna miłość?
A widzisz, już roi się od różnorodnych jej projektów. Pod każdą niemal postacią.
Za kilkanaście lat pod postacią randki będzie rozumiało się wspólne spotkania w celu podładowania akumulatorków do iPod-ów...
W sumie nawet dobrze, że do tego czasu już zniknę z tego świata... ;P
A widzisz, już roi się od różnorodnych jej projektów. Pod każdą niemal postacią.
Za kilkanaście lat pod postacią randki będzie rozumiało się wspólne spotkania w celu podładowania akumulatorków do iPod-ów...
W sumie nawet dobrze, że do tego czasu już zniknę z tego świata... ;P
26/01/2008 16:45:49
ishis
Zdaje mi się, że przespałam dzień, gdy sprzedawali takie wyświetlacze.
Bo obudziłam się kiedyś i zobaczyłam nagle, że wszyscy je mają. Oryginalne, prosto z Chin. Cóż, nie rozpaczam na brakiem tych wszystkich słitaśnych kolorków, stłoczonych ciasno pikseli...
Ale mówisz, że grozi mi wyginięcie? To chyba od razu spiszę testament i spakuję się na podróż do innego_świata.
Bo obudziłam się kiedyś i zobaczyłam nagle, że wszyscy je mają. Oryginalne, prosto z Chin. Cóż, nie rozpaczam na brakiem tych wszystkich słitaśnych kolorków, stłoczonych ciasno pikseli...
Ale mówisz, że grozi mi wyginięcie? To chyba od razu spiszę testament i spakuję się na podróż do innego_świata.
26/01/2008 16:45:30
diodak
Bo widzisz... wokół nas coraz więcej sztuczności. Wszystko da się wyprodukować w Chinach.
Niedługo będą robić sztuczną miłość. Jeszcze nie wiem jak ale na pewno da się to podłączyć pod iPoda i będzie mieć wymieniane obudowy. No i kolorowy wyświetlacz. Bo bez tego nic już nie ma prawa bytu. Tak Ishis, nie masz wyświetlacza z miliardami kolorów to jesteś skazana na wymarcie.
Niedługo będą robić sztuczną miłość. Jeszcze nie wiem jak ale na pewno da się to podłączyć pod iPoda i będzie mieć wymieniane obudowy. No i kolorowy wyświetlacz. Bo bez tego nic już nie ma prawa bytu. Tak Ishis, nie masz wyświetlacza z miliardami kolorów to jesteś skazana na wymarcie.
26/01/2008 12:31:04
ishis
Może i nawet tak.
Ale nie wiem, ktoś przeciął mi skutecznie więzi, jakie łączyły mnie z tym światem. Może zaplotę sobie jakąś tam sieć na nowo i wpadnę w nią, zaplączę się. Sama nie wiem.
Szkoda, że sztuczne te słoneczniki. Atrapa kwiatów. Atrapa życia.
Ech... coś jednak musi być ozdobą.
Pozdrawiam.
Ale nie wiem, ktoś przeciął mi skutecznie więzi, jakie łączyły mnie z tym światem. Może zaplotę sobie jakąś tam sieć na nowo i wpadnę w nią, zaplączę się. Sama nie wiem.
Szkoda, że sztuczne te słoneczniki. Atrapa kwiatów. Atrapa życia.
Ech... coś jednak musi być ozdobą.
Pozdrawiam.
25/01/2008 22:21:29
