Hobertus 2013
a dokładnie rajd dzień przed hubertusem.
Hubertusa i rajd jechałem na Pompku 4,5 letni wałaszku, był świetny i wgl.
Gonitwa tez spoko ale bałem się go mocno do przodu puśći że go potem nie wychamuje ale ogólnie pozytywne wrazenia.
w Poniedziałek kolejny rajd zaliczony bo trzeba było konie do innej stajni odprowadzić i kolejne 30 km w siodle.
Dzisiaj byłem u znajomej w stajni na jezdzie i było bardzo fajnie.
Jutro jade do drugiego znajomego do stajni zobaczyć jak tam się urządził, a potem jadę do drugiej stajni bo muszę z koleżanką ruszyć dwa koniki polskie które chodzą w siodle od 2 miesięcy nie regularnie i pojechać na nich w teren, ale będzie zabawa, już się modle o przetrwanie.