photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 LISTOPADA 2013

Nowy początek?

Kolejny dzień.

Szary, z nieba spadają krople deszczu to dodaje mu jeszcze większego uroku. 

Lubię takie dni bo wtedy nie muszę ukrywać moich uczuć, moich łez, mojego samopoczucia, nie muszę udawać miłej i potulnej osoby jaką nie jestem.

Wyszłam dziś z domu bez słuchawek na uszach, trochę dziwnie się czułam i wróciłam po 5 minutach z powrotem do mojej samotni jaką jest mój pokój.

Dziś japoński, a w piątek kolokwium...

Nie mogę się skupić na nauce, ciągle odczuwam przygnębienie, nic mnie nie cieszy.

Chciałabym być szczęśliwa, wyjść na ulicę i uśmiechać się, mieć mniej zmartwień, śmiać się z byle głupoty, ale niestety nie potrafię...

Dziś byłam u lekarza, tyle czekałam na wizytę.

Udało mi się przemóc, może tam uzyskam pomoc, której tak naprawdę ciągle szukałam?

Może tam odnajdę moje prawdziwe ja?

Może dzięki tej pomocy znikną moje lęki?

Czy bd mogła wychodzić na ulicy i nie przejmować się byle błachostką?

Czy bd mogła zdjąć słuchawki i wsłuchiwać się w szum wody i śpiew ptaków?

A może to bd dla mnie niemożliwe?

Nie, nie ma przecież rzeczy nie możliwych, muszę tylko pragnąć tych zmian.

Pragnę ich, pragnę być kimś kogo poszukuje od dawien dawna w sobie, jedną całością. 

Nie chcę być już podzielona na 3 ,,ja".

Chociaż wiem, że te 3 osobowości pomagały mi w wielu sytuacjach to jednak pragnę tej jedynej o którą walczę od dawien dawna.

Chcę nareszcie być silna i iść przed siebie i życie z wyprostowaną głową.

Nie chcę się już więcej chować po kątach...

,,Proszę powiedz mi kim jestem

Chwyć za rękę bym odnalazł się

Świat jest dla mnie obcy

W ciemności nie ma mnie"

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika devilset.