ups...
znowu dotarłam do punktu wyjścia
znajduję się w czarnej dupie
przetrwam czy w końcu zginę?
n i e r a d z ę s o b i e .
wcale nie chcę ani nie potrafię wyzdrowieć.
jedyne czego chcę to nie być, nie istnieć, zniknąć, rozpłynąć się i by świat o mnie zapomniał a ja nigdy się nie narodziła.