Ten który kocha Cię prawdziwie nigdy nie
pozwoli Ci odejsc nawet jeśli będziesz miała
słabą chwile i chciała tego dokonac.
Zrobi wszystko żeby zatrzymac Cię przy
sobie na zawsze i nigdy nie zwątpi
Nie lubię mówić o swoich
uczuciach i właściwie tego
nie robię. Więc jeśli kiedykolwiek
powiedziałam Ci, że zależy mi bardzo
na naszej znajomości wiedz, że jesteś
dla mnie kimś cholernie ważnym.
Mnie nie trzeba zabierać na romantyczne kolacje ,
nie trzeba też płacić za mnie w kinie . Mi trzeba
dawać bluze wieczorami , trzeba mnie mocno przytulać
i nakładać mi kaptur kiedy pada . Nie trzeba mówić mi
co chwile jak bardzo się mnie kocha i jak bardzo jestem
dla kogoś ważna . Ważniejsze jest dla mnie to abyś wykrzyczał
mi to podczas kłótni i dać do zrozumienia, ze jestem ta którą
kochasz najbardziej. Jestem dość skomplikowaną osobą , ale gdy
się postarasz . pokochasz mnie taką jaką jestem . spróbujesz ?
'Cześć jestem facetem; najpierw z tobą poflirtuje,
potem zawrócę ci w głowie, będę z tobą pisał bo
przecież na początku tak trzeba. Będę zaczepiał
twoje koleżanki i gadał z nimi o tobie, będę ci
kłamał potem będę ci zawracał w głowie do tego
stopnia ze się we mnie zakochasz. Uszczęśliwię cie
na jedna noc, ale na następny dzień będę cie porostu
ignorować. Będę przychodził do ciebie tylko wtedy kiedy
nie będę miał przyjaciół. A teraz najlepsza partią tego
jest, że nie możesz nic zrobić, nic kompletnie nic a wiesz
czemu? Bo się we mnie zakochałaś, głupia dziewczyno... '
To uczucie kiedy ktoś odchodzi?
Nie jestem w pełni sił by je opisać.
Mimo wolne łzy, strumienie łez spływających
po policzkach i ból. Ból w klatce piersiowej,
ten ból serca. Jakby ktoś wbił mnie masę zimnych,
długich szpilek. Jakby ktoś przygniótł je zimną bryłą lodu.
Ból naszej psychiki, niezależny od nas. Wszystko wraca,
wszystkie najlepsze wspomnienia. I nic nie możesz zrobić,
dopiero wtedy uświadamiasz sobie jak ta osoba była ważna
w Twoim życiu. Twoja wściekłość z powodu bezradności jaka
cię otacza jest nie do pomyślenia. Ale nic nie możemy zrobić
by było lepiej. Kompletnie nic.
szara myszka bez własnego zdania,
przytakująca nastolatka z
wewnętrznym stopem ograniczającym
jej wolność. to te najtrudniejsze
momenty zmieniły ją w niezależną od
innych dziewczynę, czasem nawet zbyt
pewną siebie, lecz znającą dobrze
swoją wartość. miłość, przyjaźń i
cierpienie. to właśnie te uczucia
pociągnęły za sobą tyle zmian w jej życiu.
spojrzałam w głąb szklanki z piwem.
nie należałam do tych, którzy topią
smutki w alkoholu. trochę żałowałam,
że tak nie jest. wolałabym niczego nie
czuć, ale było wprost przeciwnie.
odczuwałam wszystko tak dotkliwie,
jakby zdarto ze mnie skórę. ręce i
nogi stały się niewiarygodnie ciężkie.
miałam wrażenie, że tonę, topię się,
że zawsze będzie mi brakowało kilku
centymetrów, aby wydostać się na powierzchnię.
wiecie co ? cieszę się że odnowiłam kontakty z jedną osobą , bo dzięki tej osobie czuje ważna , dla kogoś , i mogę przy tej osobie poczuć się bezpieczna , głupio mi troche co wtedy odwaliłam , ale mam nadzieję że mi wybaczyła ta osoba ;c ...i wiecie co tak między nami : tak na poważnie zależy mi na tej osobie , chciałabym żeby już się nic nie spieprzyło .. Tomek <3