I live in hallucination
Dodano: 17 MAJA 2010
... oh yes I DID.
ZDAŁAM USTNY POLSKI, FUCK YEAH!!
Mówcie mi Miszczu, 15/20 8DDDD
A pomyśleć, że prezentacji uczyłam się dzisiaj rano
i nie przeczytałam 3 książek, lol.
A teraz... WOLNEEEE~!
A tak btw, macie. Nudziło mi się ;d
Możecie se pytać.
Komentarze
bonbonek
Conhon nie może się doczekać rysunku :3333
Gapię się na to stare zdjęcie i cholernie się cieszę, że już tak włosy mi odrosły TwwT
Gapię się na to stare zdjęcie i cholernie się cieszę, że już tak włosy mi odrosły TwwT
21/05/2010 20:41:01
visualchristka
Zdałam na 95%. Poza tymi gejszami to temat dość często spotykany ..ale i tak Ci go zazdroszczę. U mnie właśnie było na odwrót. Wszyscy nauczyciele mówili " Powiesz ładnie prezentację, dostaniesz jedno pytanie i masz spokój. ", a w przed dzień mojego wystąpienia dowiaduję się od koleżanki, ze komisja zadawała jej pytania z kosmosu i chyba z 9 ich dostała. Pewnie miała słabą prezentację, bo te lepsze dostają właśnie jak sama pisałaś ogólne pytania. Mnie zapytali 1: " Jakie znasz inne lektury traktujące o cierpieniu? " (żadnych innych nie znałam, bo nie przeczytałam, więc zaczęłam mówić o książkach, których nigdy w życiu nie miałam w ręku), 2: " jakie pytanie mógłby postawić sobie Hiob i czytelnik obserwując sytuację Hioba? " i 3 takie po koleżeńsku " Dlaczego wybrałaś japońską literaturę do prezentacji? ".
21/05/2010 15:38:56
visualchristka
Miałam " Cierpienie i jego sens. Omów temat na przykładzie wybranych przez siebie utworów literackich. " * I tylko tyle wystarczyło, żebyś zdała maturę? Najsu.Wydawało mi się, że komisja powinna mieć jakąś szerszą wiedzę na ten temat.
21/05/2010 13:58:25
visualchristka
Najważniejsze to wiedzieć o czym ma się mówić, wtedy masz już połowę sukcesu w kieszeni. Gratuluję, 15/20 to bardzo dobry wynik jak na tyle przygotowań ile zrobiłaś. Ja się uczyłam swojej prezentacji przez 3 dni, po czym rzuciłam ją w kąt i przeleżała tak sobie do Maja. A kilka dni przed ustnym polakiem zorientowałam się, że jej nie pamiętam. Co wobec tego zrobiłam, żeby się jej nauczyć? Przeczytałam raz i poszłam na maturę, gdzie przed samym moim wejściem okazało się, że ktoś posiał moje cytaty. Musiałam radzić sobie bez nich, improwizowałam całą prezentację. Szczęście, że znałam utwory, o których miałam opowiadać, bez tego bym poległa. Wzięłam sobie 2 japońskie pozycje: " Kyo's Poem Book " + parę pieśni Dir'a i " One Litre no Namida ". Bez znajomości 3 utworów nie zdałabym matury, a Tobie się udało. Po prostu jestem pełna podziwu.
19/05/2010 12:20:49
bonbonek
No, czerwiec nadchodzi ^o^ A masz jakieś plany na wakacje oprócz koncertów :3?
18/05/2010 20:08:39
